Michał Filipiak, łódzki aktor znany z roli Olka "Olo" Nowika z serialu "Bulionerzy", schudł aż 44 kilogramy! Choć charakterystyczna sylwetka pomogła mu zdobyć rolę w telenoweli, to nie żałuje utraty kilogramów.
Dziś ważę 88 kg, a bywały momenty, że waga wskazywała aż 132 kg - opowiada. - Wziąłem się za siebie, bo nie chciałem dłużej być szufladkowany. Niech atutem będą moje nowe warunki i osobowość, a nie tusza.
Michał przyznaje, że sam zapracował na swoją nadwagę. Mieszkał nad cukiernią rodziców, a lodówka w domu zawsze była pełna.
- Uwielbiałem jeść, pochłonięcie trzech dużych pizz nie było dla mnie żadnym problemem. Potrafiłem o trzeciej w nocy zjeść cały talerz risotto - przyznaje Michał Filipiak. - Dwa lata temu uświadomiłem sobie, że mam dość grania drugoplanowych postaci, czyli wesołego grubaska, będącego przyjacielem głównego bohatera.
Aktor zrezygnował z pieczywa i ziemniaków, a na szklankę piwa pozwalał sobie tylko od wielkiego święta. Na jego talerzu zagościły - dzięki staraniom jego dziewczyny - surówki, sałatki bez majonezu i chuda wędlina.
- Pływałem, biegałem i kilka razy dziennie chodziłem na spacer z psem - wspomina. - W pewnej chwili ważyłem tylko 82 kg. Dziś zdrowo się odżywiam - jeśli pizza, to tylko kawałek - moja waga utrzymuje się między 85 a 88 kg. Ostatnio oglądałem pierwsze odcinki "Bulionerów". Patrząc na moją tuszę przestraszyłem się dawnego wyglądu.
Na szczęście dla Michała, pozbycie się zbędnych kilogramów nie wiązała się z utratą zawodowych propozycji. Aktor pojawił się w serialu "Druga strona medalu" i gra gościnnie w teatrze im. Jaracza.
* * * * *
Aby określić, czy ma się nadwagę czy cierpi na otyłość, lekarze stosują tzw. BMI (wskaźnik masy ciała). Oblicza się go, dzieląc masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach do kwadratu. Dla osoby o wzroście 170 cm ważącej 100 kg BMI wynosi: 100 podzielone przez 1,7 razy 1,7 = 34,6. Przy BMI do: 25 - waga prawidłowa; od 25 do 30 – nadwaga; od 30 do 40 – otyłość; powyżej 40 - olbrzymia otyłość.
Co drugi z nadwagą
Z problemem nadwagi zmaga się połowa Polaków. Następstwami złego odżywiania i braku ruchu są często nadciśnienie, zawał, udar mózgu lub cukrzyca. Dlatego osoby otyłe powinny:
- wykluczyć ze swojego jadłospisu słodycze i potrawy tłuste,
- każdego dnia zjadać maksymalnie jedną płaską łyżkę tłuszczu roślinnego,
- jeść dużo warzyw i owoców oraz nie łączyć produktów skrobiowych (np. kasza, ziemniaki, pieczywo) z białkiem (np. mięso, nabiał)
- trzy razy w tygodniu gimnastykować się i codziennie 20 - 30 minut spacerować energicznym krokiem.
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
