Dyrektorzy łódzkich liceów proszą arcybiskupa o mniej lekcji religii
– Musimy zadbać o miejsce w planie dla każdej lekcji z zajęć obowiązkowych. Ale nasza szkoła słynie z rozbudowanej oferty zajęć dodatkowych, przygotowujących m.in. do olimpiad przedmiotowych. To nasz atut w przyciąganiu utalentowanych kandydatów, który rozwija ich pasje. Muszę znaleźć miejsce i dla tej oferty – tłumaczy dyrektor. I LO znalazło się w lutym w prezentacji Grzegorza Wierzchowskiego, łódzkiego kuratora oświaty, w której przekonywał on, że ogólniakom nie grozi dwuzmianowość – bo w żadnym z nich po wakacjach liczba oddziałów nie będzie większa od liczby dostępnych pracowni (w I LO ten stosunek wyniesie 17/19, choć kurator wyliczał go na 18/20). – Kurator nie wziął pod uwagę np. zajęć laboratoryjnych, podczas których oddziały się dzieli – mówi dyrektor I LO. Z prośbą o mniej lekcji religii wystąpiły też łódzkie LO nr: II, III, IV, VI, VIII, IX, XIII, XV, XVIII, XXVI, XXIX, XXX, XXXI, XXXIII oraz LO Politechniki Łódzkiej. Takiego wniosku nie było w Piotrkowie, choć działa tam popularne I LO im. Chrobrego. We wtorek nie otrzymaliśmy z Archidiecezji Łódzkiej odpowiedzi, czy ta spełni prośbę LO z Łodzi. Z poniedziałkowego oświadczenia biskupa Marka Mendyka z Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski wynika, że pasterze diecezji podejmują decyzję „indywidualnie” – badając sytuację w szkole. – „Religia nie jest przedmiotem dodatkowym. Jest to przedmiot do wyboru, który staje się obowiązkowy po złożeniu stosownego oświadczenia przez rodziców lub pełnoletnich uczniów” – twierdzi biskup Mendyk.