Dużo goli i kibiców na meczu ŁKH

Łódzcy hokeiści pokonali w towarzyskim meczu drużynę Warszawa Canadiens 12:5 (3:1, 3:3, 6:1). Hala na Retkini była wypełniona kibicami. Gospodarze wystąpili jako Łódzki Klub Hokejowy, ale informacje, że może dojść do reaktywacji sekcji hokejowej ŁKS zelektryzowała wielu kibiców.

Według Ryszarda Głowackiego, działacza ŁKH, wkrótce powinien być złożony do sądu wniosek o zarejestrowanie sekcji.

Na zgłoszenie się do rozgrywek pierwszej ligi łodzianie mają czas do końca maja.

Mecz oglądał Szczepan Golec, właściciel dużej firmy budowlanej Goss z Sosnowca. Jest zainteresowany sponsorowaniem hokejowej drużyny i działalnością w Łodzi.

Najwięcej goli – trzy – strzelił syn Ryszarda Głowackiego – Bartosz. To wychowanek ŁKH, grający na co dzień w Sosnowcu. Po dwa trafienia zanotowali: Rybowski, Siódemski i Kurowski, a po jednym: Czerkawski, Ojżyński i Ludwik.

Skład ŁKH: Świątczak i Cylke; Kubasiewicz, Sikora (Żepecki) – Ludwik, Rybowski, Siódemski; Kozioł, Krasuski – Wach, Ojżyński, Kurowski; Świerczewski, Zawadzki – Czerkawski, Głowacki, Wdowiak

Większość tych zawodników deklaruje chęć gry w pierwszej lidze. Występowaliby jako amatorzy.

Sekcja musi jednak znaleźć pieniądze na organizację meczów i na wyjazdy. Łodzianie mają obiecane, że od końca miesiąca będą mogli trenować w Bombonierce. Lodowisko na Retkini nie spełnia ligowych wymogów. W hali nie ma jednej ściany...

W drugiej połowie marca łodzianie zmierzą się z pierwszoligowym zespołem Zagłębia Sosnowiec. W latach siedemdziesiątych konfrontacje ŁKS i Zagłębia były ozdobą ekstraklasy... Naszym zdaniem marcowy mecz z sosnowiczanami powinien odbyć się w Bombonierce.

Łodzianie chcieli rozegrać w Bombonierce mecz z kanadyjskimi amatorami, ale zgłosili chęć organizacji takiego spotkania do MOSiR Łódź zbyt późno.