Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dozorca na wagę złota - Łódzkich osiedli nie ma już kto sprzątać

(mt)
Jan Grzelak jest jednym z nielicznych gospodarzy domu. Od pięciu lat pracuje na łódzkim Manhattanie.
Jan Grzelak jest jednym z nielicznych gospodarzy domu. Od pięciu lat pracuje na łódzkim Manhattanie.
Trzy tysiące złotych wydał na ogłoszenia o poszukiwaniu dozorców szef firmy sprzątającej m.in. bloki przy ul. Wojska Polskiego i... w tym tygodniu sam poszedł odśnieżać chodniki. W Łodzi brakuje tzw.

Trzy tysiące złotych wydał na ogłoszenia o poszukiwaniu dozorców szef firmy sprzątającej m.in. bloki przy ul. Wojska Polskiego i... w tym tygodniu sam poszedł odśnieżać chodniki.

W Łodzi brakuje tzw. gospodarzy domów, a zatrudniające ich spółki próbują renegocjować umowy ze spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi, by móc więcej zapłacić sprzątającym osiedla ludziom.

- Jest dramat, w tym zawodzie nikt nie chce pracować - mówi Tadeusz Natkański, szef jednej z firm sprzątających. - Za tysiąc złotych miesięcznie, bo tyle obecnie mogę dać, zgadzają się przyjąć posadę tylko ci, którzy raczej pomocy potrzebują, na przykład bezdomni albo tacy, co ledwie łopatę w rękach mogą utrzymać, bo im się ręce trzęsą... Trzeba stać nad nimi, bo zamiast odgarnąć śnieg, sypią w ten śnieg piasek z solą!

Na ogłoszenia w sprawie dozorców odpowiadają robotnicy budowlani. Jednak poznawszy warunki pracy i płacy (zwykle 800 - 1 tys. zł na rękę) rzucają słuchawką.

- "Sam se za tyle pracuj" - słyszę - żali się pracodawca. Twierdzi on, że nie jest w stanie zapłacić więcej przy stawce 0,17 gr za metr kw. sprzątanej powierzchni, na jaką opiewa umowa ze wspólnotą mieszkaniową. Potrzebuje od zaraz czterech dozorców. Najwyraźniej, by ich znaleźć, więcej będzie musiała na utrzymanie czystości w swych budynkach wydać wspólnota, a więc - lokatorzy.

Gdzieniegdzie zarobki dozorców już zaczynają rosnąć. W okolicach ul. Limanowskiego jest praca dla "pani do sprzątania klatek schodowych". Zatrudniona ma mieć pod opieką 9 klatek w wieżowcach: codziennie zamiatanie wind i schodów od I piętra w dół, raz w tygodniu - całej klatki, raz w miesiącu - mycie schodów. Zapłata za pracę, która, zajmie 4 godziny dziennie - 900 zł do ręki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto