Już od soboty sklepy sprzedające pralki,lodówki, komputery, a także m.in. kuchenki, telewizory będą musiały przyjmować od nas stare urządzenia, gdy kupujemy nowe.
Ale przepisy mówią, że sklep nie ma obowiązku odebrania sprzętu z domu. Musimy go sami dowieźć.
- Mamy odpowiednie pomieszczenia na przyjmowanie zużytego sprzętu - twierdzi Zygmunt Jagieło, dyrektor do spraw handlowych ART DOM-u. - Gdy klient kupi np. lodówkę i zamówi przewiezienie jej do domu, to, chociaż nie mamy takiego obowiązku zabierzemy z mieszkania starą i to nieodpłatnie. Jednak, gdy ktoś ma własny transport i nie korzysta z naszej usługi, wówczas stare urządzenie musi sam przywieźć do naszego sklepu na własny koszt.
Podobne zasady przyjmowania sprzętu elektrycznego i elektronicznego do recyklingu stosują inne duże sieci handlowe. MediaMarkt chwali się, że nie czekając na ustawę już od dawna przyjmuje stary sprzęt.
Gorzej wygląda sytuacja w mniejszych sklepach. Tam właściciele nie mają magazynów na złom, ani środ ków na jego dalsze segregowanie i utylizację. Dlatego zrobią wszystko, by zniechęcić nas do dostarczania starych telewizorów, pralek czy lodówek.
- Mam malutki magazyn. Gdzie składować ten złom? - denerwuje się właściciel sklepu na Chojnach.
Zbigniew Nowakowski, miejski rzecznik konsumentów, uważa, że cały system jest niedopracowany, tak jak nieżyciowy przepis o skupie butelek, których też nikt nie chce przyjmować, chociaż jest taki obowiązek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?