Dlaczego rzuca się żużlowcom kłody pod nogi?

Nie odbędzie się zaplanowany na niedzielę mecz żużlowy TŻ Łódź – Wanda Kraków. Jest to już drugi pojedynek z rzędu, który został odwołany.Wszystko za sprawą urzędniczej machiny w naszym mieście. Okazuje się, że kolejny raz łódzki magistrat nie wykazał dobrej woli oraz zrozumienia dla sportowych potrzeb mieszkańców miasta. Bezduszność urzędnika już dwukrotnie pozbawiła sympatyków czarnego sportu emocjonujących wydarzeń.

Wprawdzie Urząd Miasta wydał we wtorek TŻ Łódź zgodę na organizację masowych imprez, ale dopiero od 24 kwietnia. Skoro wszystkie dokumenty dostarczone przez klub nie budziły wątpliwości, to magistracki przedstawiciel mógł okazać trochę serca i pozwolić na organizację meczu żulowego już w niedzielę. Widać z tego, że urzędnicy nie zamierzają ułatwiać życia przedstawicielom Speedwaya.

Skoro ludzie angażują w sport własne pieniądze i chcą coś zrobić dla Łodzi, to nie powinno się im utrudniać działania. Szkoda, że w naszym mieście władza nie chce tego zrozumieć.

Na szczęście odwołanie dwóch spotkań w Łodzi nie będzie skutkowało walkowerami i finansowymi karami dla TŻ. W polskim żużlowym środowisku zrozumiano problemy łodzian i odwołane mecze odbędą się w innym terminie. Zaplanowany na niedzielę mecz z Wandą rozegrany zostanie 1 maja w Krakowie. Dwa dni później będzie można zobaczyć żużlowców w Łodzi w meczu z drużyną z Rawicza.