Po trzytygodniowej przerwie wracają na parkiety koszykarki ekstraklasy. Dziś i jutro w Sharp Torell Basket Lidze rozegrana zostanie ostatnia kolejka pierwszej rundy. Na deser pozostały mecze z udziałem czołowych czterech drużyn ubiegłego sezonu, a kibice z naszego województwa mogą być zadowoleni, że te hity rozegrane zostaną pod koszami Łodzi i Pabianic.
Dziś o godz. 17 brązowy medalista ŁKS LOTTO podejmować będzie przy al. Unii 2 czwarty zespół poprzednich rozgrywek – Aquapark Polkowice. W drużynie trenera Andrzeja Nowakowskiego nie wystąpią jeszcze nowe zawodniczki z Serbii – rozgrywająca Svetlana Jurcak i środkowa Dragana Trifunović. Kwestie ich ewentualnych kontraktów będą rozstrzygnięte w najbliźszych dniach.
Stawką spotkania jest pozycja wicelidera na półmetku. W tej chwili zajmują ją łodzianki, które odniosły 6 zwycięstw i przegrały tylko 2 mecze (w Poznaniu 59:81 i Gdyni 62:107). Polkowiczanki (trener Wojciech Spisacki) mają bilans 5-3, a przegrały u siebie z Lotosem (73:90), w Brzegu (62:67) i w Polkowicach z PZU Polfą (63:68). Indywidualnościami drużyny są rozgrywające: Edyta Koryzna (była mistrzyni Polski z ŁKS Żywiec), Justyna Kłosińska, a także skrzydłowa Ilona Jasnowska.
Łodzianki mają przewagę psychiczną. W ubiegłym sezonie pokonały bowiem Aquapark w Polkowicach (64:54), uległy im po dwóch dogrywkach w Łodzi (95:100) oraz wygrały trzy mecze w play off o brązowy medal: u siebie 61:55 i 58:49 oraz na wyjeździe 70:61.
Również dziś, ale o godz. 18 w Pabianicach, wicemistrz kraju (cztery razy z rzędu) PZU Polfa podejmować będzie mistrza (sześć razy z rzędu) Lotos VBW Clima Gdynia. Prawie od czterech lat pabianiczanki nie wygrały z gdyniankami, ale mecze tych drużyn wyzwalają zawsze niezwykłe emocje. W minionych rozgrywkach Polfa przegrała u siebie 78:97 i na wyjeździe 71:80, a w finale play off: 68:80, 51:95, 75:101 i 80:94. Lotos (trener Krzysztof Koziorowicz) w tym sezonie jeszcze nie przegrał. W porównaniu z ubiegłym sezonem ma kilka nowych zawodniczek, a indywidualnościami są obok Małgorzaty Dydek Amerykanki: mistrzyni WNBA i MVP finału Elaine Powell oraz Chasity Melvin. W czwartkowym spotkaniu z Wisłą nie wystąpiła snajperka Agnieszka Bibrzycka.
Trener Mirosław Trześniewski będzie miał do dyspozycji nowe zawodniczki: ukraińską rozgrywającą Julię Korzeniewską i grająca w poprzednim sezonie w Polfie czeską skrzydłową Leonę Krystofovą.
* Inne mecze: dziś o 17 Stary Browar AZS Poznań – Ostrovia, a jutro o 16 Wisła Can Pack Kraków – Cukierki Odra Brzeg.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?