Nie owijajmy w bawełnę. Dwa pierwsze spotkania w Muszynie (łatwo wygrane przez gospodynie po 3:0) ujawniły najsłabsze strony Organiki w tym sezonie.
Przede wszystkim mamy na myśli kłopoty z przyjęciem piłki i brak stabilizacji formy. Nawet jeśli dziewczynom Niemczyk wyszła jakaś akcja, to później nie potrafiły pójść za ciosem.
Oczywiście mamy świadomość, iż to team trenera Bogdana Serwińskiego jest naszpikowany gwiazdami i mierzy śmiało w odzyskanie złotego medalu.
Siatkarki Organiki przekonują, że jeszcze nie straciły wiary w sukces. Ewentualna wygrana w piątkowy wieczór dodałaby łodziankom sił i udowodniła, że w tej drużynie tkwi spory potencjał.
Po cichu nasze zawodniczki liczą zapewne na to, że rywalki nieco je zlekceważą. Na stronie internetowej Muszynianki kapitan tego zespołu Aleksandra Jagieło zapewnia jednak, że do tego nie dojdzie.
- Zespół z Łodzi pokazał nam w ostatnim secie drugiego spotkania, że łatwo nie odpuści. Podobnie zacięty może być mecz w Łodzi. Będziemy musiały wywalczyć sobie ten awans, dlatego będziemy w pełni skoncentrowane - zapewnia Jagieło.
Gdyby łodziankom udało się pokonać zdecydowanego faworyta, kolejne spotkanie obu zespołów zostanie rozegrane w sobotę (także w przy ul. Skorupki i także o godz. 18). Mamy nadzieję, że do tego dojdzie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?