Zrealizowany w Łodzi, przez łódzkiego reżysera i łódzkimi siłami film "Edi" jest obok "Dnia świra" najpoważniejszym polskim kandydatem do Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". Polskiego kandydata do Oscara wybiera komisja, w skład której w tym roku wchodzą: Sławomir Fabicki, Dariusz Jabłoński, Jan Kidawa-Błoński i Andrzej Kołodyński. To właśnie oni stwierdzili, że największe szanse na to wyróżnienie mają "Edi" Piotra Trzaskalskiego oraz "Dzień świra" Marka Koterskiego.
Firma SPI, która będzie dystrybuować "Ediego", postanowiła wprowadzić film na ekrany kin o prawie miesiąc wcześniej niż początkowo planowano - już 18 października. Zgodnie z regulaminem Oscarów, komisja selekcyjna może wziąć pod uwagę tylko tytuły rozpowszechniane w polskich kinach na płatnych seansach przez siedem dni w okresie od 1 listopada 2001 do 31 października 2002 r. O tym, który polski film zostanie ostatecznie wybrany, komisja zadecyduje 25 października. "Edi" został wyprodukowany przez łódzkie studio Opus Film.
Tatiana Okupnik tak dba o siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?