Czwarta fala koronawirusa w regionie łódzkim. Szpitale mają plan działania na przypływ pacjentów, ale czy to wystarczy?
Jakie będą efekty epidemii Delty? Czy przygotowania wystarczą? Jolanta Kowalik - Gęsiak ocenia, że czwarta fala w regionie łódzkim nie będzie aż tak groźna i dynamiczna jak poprzednie, bo tempo wzrostu zakażeń osłabią szczepienia. – Znaczna część mieszkańców regionu łódzkiego jest już zaszczepiona, cały czas zachęcamy też do szczepień. Nadal jest wiele możliwości przyjęcia szczepionki – podkreśla.
Przebieg czwartej fali w Łódzkiem można przewidzieć przez analogię do innych krajów. W wielu miejscach obserwuje się bardzo wysokie dzienne liczby zakażeń, jednak z mniejszą już śmiertelnością. Pozytywne wiadomości płyną m.in. z Wielkiej Brytanii. Tam, przy ogromnej letniej fali liczba zgonów wzrosła bardzo nieznacznie i służba zdrowia nie została przeciążona.
CZYTAJ DALEJ >>>
.