MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czeski wirus niegroźny dla łódzkiego banku

(k, zch,)
Obsługa Banku Przemysłowego, przygotowana jest dziś na sądny dzień w pracy. Dziesiątki klientów rozważają, czy nie wycofać z niego swoich oszczędności. Wszystko przez informację o niewypłacalności czeskiego Union Banka, ...

Obsługa Banku Przemysłowego, przygotowana jest dziś na sądny dzień w pracy. Dziesiątki klientów rozważają, czy nie wycofać z niego swoich oszczędności. Wszystko przez informację o niewypłacalności czeskiego Union Banka, który znajduje się w holdingu Union Group – tym samym co i łódzki bank.

W BP ogłoszono na dziś pogotowie kasowe. Oznacza to, że w kasach oddziałów i placówek banku, których jest 27 w całej Polsce, zarezerwowano na wypłaty dla klientów więcej pieniędzy niż zwykle. Niewykluczone, że chwilowo może zostać zawieszone udzielanie kredytów.

Morawski Union Banka zamknął w piątek wszystkie oddziały i wstrzymał wypłaty. Część klientów utożsamiła sytuację czeskiej placówki z łódzkim bankiem. Przysłowiowej oliwy do ognia dolała informacja o tym, że do Banku Przemysłowego ma wejść zarządca komisaryczny.

– Sytuacji czeskiego banku w żaden sposób nie należy wiązać z Bankiem Przemysłowym. Nieprawdą są też pogłoski o zarządcy komisarycznym. Mamy plan naprawczy banku zaakceptowany przez NBP i kuratora. Właściciele włoskiego funduszu Invesmart BV, który kontroluje Union Group i ma 75 procent głosów w zgromadzeniu akcjonariuszy zobowiązali mnie do przekazania informacji, że niezależnie od sytuacji w Czechach nie wycofają się ze swoich operacji w naszym banku – powiedział „Dziennikowi” Krzysztof Janicki, prezes łódzkiego Banku Przemysłowego.

Do 15 marca Włosi zobowiązali się wpłacić 100 mln zł, tak by kapitał zakładowy banku osiągnął bezpieczny, wymagany przez nadzór bankowy, poziom. Nowa emisja akcji jest zarezerwowana wyłącznie dla nich.

O tym, że sytuacja czeskiego Union Banka, który ma poważne kłopoty finansowe, nie wpływa bezpośrednio na sytuację łódzkiego Banku Przemysłowego zapewnił też Łukasz Kwiecień, doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Spokój zachowują władze Łodzi, gminy, która powierzyła Bankowi Przemysłowemu wszystkie swoje pieniądze.

– Nie ma żadnego zagrożenia co do funkcjonowania placówki. Nie ma więc powodu, by wycofywać miejskie pieniądze z Banku Przemysłowego. Na razie nie myślimy o zmianie banku obsługującego miejskie finanse – uważa Karol Chądzyński, wiceprezydent Łodzi.

Na ostatnim walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, wśród których jest i gmina Łódź, Włosi zadeklarowali współfinansowanie projektów rozwoju Łodzi i regionu. W grę wchodzi budowa dróg, oczyszczalni, szpitali, unowocześnienie transportu, wsparcie dla małych i średnich firm. Zgodnie z dokumentem współpracy „Projekt dla miasta Łodzi” powstanie Towarzystwo Usług Inwestycyjnych – firma wchodząca do grupy Banku Przemysłowego, czyli pośrednio kontrolowana przez Włochów, która ma inicjować, opracowywać i finansować przedsięwzięcia samorządów gmin i powiatów. Jest to zgodne z nową strategią BP.

Ostatni w pełni łódzki bank ma się koncentrować na pozyskaniu i obsłudze klientów indywidualnych, małych i średnich firm oraz samorządów. BP obsługuje gminy – Łódź, Sieradz, Błaszki, a ma apetyt i na inne.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto