Czarnek chce, aby uczeń musiał wybrać w szkole religię lub etykę. Zniknie opcja „wybieram nic”, z której korzysta połowa młodych łodzian?
Przypomnijmy. Na przełomie września i października 2020 r. „Dziennik Łódzki” otrzymał od magistratu dane dotyczące liczby uczestników katechezy po zapisach na bieżący rok szkolny. Na ogółem 60778 uczniów z łódzkich szkół samorządowych na katechezę wybrało wtedy 36257 – czyli 60 proc. (75 proc. w podstawówkach, 35 proc. proc. w ogólniakach oraz 24 proc. w szkołach zawodowych). Czy pozostałe 40 proc. ogółu łódzkich uczniów z początkiem bieżącego roku szkolnego wybrało zatem etykę? Nie: 34 proc. szkolnej populacji miasta unikało wtedy i katechezy i etyki. Ale na tym wyliczeń nie koniec. W lutym 2021 r. poinformowaliśmy, iż w Łodzi, już w ciągu bieżącego roku szkolnego, aż 12 tys. uczniów zrezygnowało z zajęć religii. Zatem na katechezie pozostało tylko 40 proc. młodych łodzian. Przy założeniu, że (zgodnie z trendem) mało kto zamienił religię na etykę, już przynajmniej ok. połowy uczniów z Łodzi unika obu form zajęć – na co pozwala im obecne prawo oświatowe. >>> Czytaj więcej przy kolejnej ilustracji >>>