– Obudził mnie krzyk młodszego, 13-letniego syna – mówi Piotr Dubiaho, lokator mieszkania na pierwszym piętrze. – Spojrzałem na niego i przeraziłem się. Wyglądał strasznie. Miał powykrzywiane dłonie. Natychmiast zadzwoniłem na pogotowie. Karetka zabrała nieprzytomnego już chłopca, jego 17-letniego brata i matkę do szpitala. Trafiła tam też dwójka sąsiadów z trzeciego piętra.
Pan Piotr odmówił hospitalizacji. Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili, że czad ulatniał się z termy gazowej w łazience.
– Zakazaliśmy jej używania do poniedziałku, aż fachowcy ją obejrzą – mówią.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?