Łódź jest ósmym przystankiem tegorocznego festiwalu. Wcześniej publiczność mogła obejrzeć prezentowane filmy m.in. w Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie. W programie było 11 filmów, większość z Wielkiej Brytanii, ale też z Niemiec, Kanady, Szwecji i Finlandii. Żaden nie przekraczał 15 minut.

Jak informują organizatorzy "tym razem punktem wyjścia w doborze filmów była ambicja - siła tkwiąca w człowieku". Temat potraktowany został przez twórców w bardzo różnorodny sposób. Zobaczyć można było kilka animacji (np. film uznanego reżysera Chrisa Shepherda i kultowego ilustratora Davida Shrigleya "Who I am and what I want"), dokumentów (np. "Wot do U call it" Adama Smitha, reżysera teledysków takich artystów jak Chemical Brothers, czy Lady Sovereign). Niektóre prace całkowicie pozbawione były słow (np. "Busker" Davida Wigrama - w rolę główną wcielił się Dominique Pinon, znany z "Amelii"), a niektóre "przemawiały" do widza bardzo wyraźnie (jak w "The Natural Education", gdzie narrator stwierdza, że "Tylko prawdziwi bohaterowie triumfują"). Różnorodność filmów sprawiła, że każdy mógł poczuć się usatysfakcjonowany.

Prawdziwą sztuką jest zawrzeć wartościowe treści w tak krótkim czasie, jakim dysponowali reżyserzy tych filmów. Niemniej jednak były to prace wnikliwe, intrygujące, czasem dość ekscentryczne, ironiczne czy nawet zabawne. Niewątpliwie hasło "Poczuj inspirację - oglądaj Future Shorts!" jest prawdziwe.

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.