MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Co? Liga! Cena? 2 miliony. Czas? Do jutra...

Paweł Zarzeczny
W sobotę za kwadrans dziesiąta kupowałem sobie miejsce w ekstraklasie. Od pana dyrektora Krasickiego z Bydgoszczy. Kolega dał sygnał, że trafia się okazja.

W sobotę za kwadrans dziesiąta kupowałem sobie miejsce w ekstraklasie. Od pana dyrektora Krasickiego z Bydgoszczy. Kolega dał sygnał, że trafia się okazja. Na sprzedaż jest Zawisza, lider II ligi i pewny kandydat do awansu. Właściciel, firma Hydrobudowa, postanowił jednak wycofać klub z rozgrywek. I wcale nie z powodu lęków korupcyjnych (czyli zatrzymania poprzednika pana Krasickiego). Po prostu firma ta lubi się piłką bawić krótkotrwale i szybko się nią nudzi.

Była we Włocławku, w Kujawiaku, ale że skończyły się tam roboty szefowie przenieśli zespół do Bydgoszczy. Bo tam właśnie pojawiła się oferta budowy oczyszczalni ścieków za jakieś 100 mln, ale trzeba było zrobić też jakiś drobny gest dla zlecającego prace miasta. No to żeby się wykazać, budowlańcy zabrali drużynę ze sobą i przerobili Kujawiaka na Zawiszę, robiąc przy okazji mnóstwo bałaganu w obu miastach - w jednym, bo uważano, że drużynę ktoś im ukradł, a w drugim, bo słusznie potraktowano ją jak podróbkę. A że Hydrobudowa biznes w końcu i w Bydgoszczy sfinalizowała, swoje zrobiła i zarobiła - Zawisza i jego fotel lidera są już do odkupienia za jakieś 2 mln.

Zgłosiłem się w sobotę - pan Krasicki powiedział jednak, że godzina 21.45 to na poważne rozmowy zbyt późno. Zgłosiłem się zatem w niedzielę już z samego rana - hm, okazało się, że dla Krasickiego to z kolei jest trochę za wcześnie. Spróbuję więc jeszcze dzisiaj, w poniedziałek, tak koło obiadu. Byle odebrał - czas na kupienie tego miejsca w ekstraklasie jest bowiem tylko do wtorku, znaczy się do jutra do północy. Czas goni i okazja może przepaść - zanim zdążycie powiedzieć: placek z jagodami...

Chcę kupić tę ligę, bo mam całkiem nieskomplikowany biznesplan - wykładam teraz te 2 miliony, a po awansie (pewniutki, bo wejdzie ze sześć pierwszych drużyn po nieuchronnej fali degradacji z pierwszej dywizji, Łęczna, Gdynia, Lubin etc., plus zdecydowane powiększenie I ligi z 16 do 18 ekip), zatem zaraz po awansie dostaję kasę z Canal+ i z Orange (jakieś 4 miliony razem) i jestem do przodu. Plan taki miał również dotychczasowy trener Zawiszy pan Baniak, niestety, on chwilowo tych dwóch milionów nie posiada.

Szkoda mi ligi w Bydgoszczy, bo to miasto dla piłki znaczące - przyszłego prezesa PZPN (jak nic Bońka) i przyszłego trenera kadry (Majewskiego, jak tylko Leo skończy osiemdziesiątkę). No więc warto z tej oferty "last minute" skorzystać. Według przepisów zespół (niczym w Ameryce) będę mógł sobie, wraz z jego 38 punktami, przenieść w dowolne miejsce. Nie trzeba stadionu (można go bowiem wynająć, albo grać cały czas na wyjazdach - zresztą cóż to za różnica, skoro Zawisza i tak zawsze grywał bez kibiców).

No nic, ja będę do tego pana Krasickiego dzwonił uparcie, choć z wolna zaczynam się domyślać, czemu na końcu jego telefonicznego numeru znalazło się zero. Żeby było łatwiej spamiętać, oczywiście!

A co ma zrobić Bogusław Baniak, trener, któremu zabrano właśnie pewny awans z Zawiszą? Ja udzieliłem mu tylko jednej rady, ale mniemam, że rozsądnej: "Masz trochę czasu i wiedzy, to jedź do Wrocławia, do prokuratury i opowiedz chłopakom, jak wygląda taka polska piłka od środka. Dlaczego handluje się już nie tylko meczami, ale całymi klubami. No i koniecznie przyjdź do nich, zanim oni przyjdą do ciebie".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto