14 listopada o godzinie 21.20 dyżurny policji odebrał zgłoszenie o wybuchu w jednym ze sklepów na terenie Łęczycy.
- 25 listopada 2013 roku do komendy dowieziono 29 – letnią kobietę oraz jej 20 – letniego kompana. 2 grudnia 2013 roku wpadł ich 35-letni wspólnik. Praca z zatrzymanymi potwierdziła, że przyjęta przez funkcjonariuszy wersja wydarzeń to przysłowiowy strzał w „dziesiątkę”. Okazało się, że 29 – letnia pracownica sklepu w obawie przed zbliżająca się inwentaryzacją zleciła swoim znajomym upozorowanie włamania aby zatuszować w ten sposób manko - informuje policja.
29-latka w wybrany dzień, na koniec pracy wyszła ze sklepu, zostawiając wewnątrz wspólników. Nie uruchomiła alarmu. Mężczyźni, włamali się do kasetki, ukradli 1900 z złotych a następnie polali regały benzyną i podpalili. W wyniku wysokiej temperatury doszło do wybuchu. Straty wynikające z tego zdarzenia oszacowano na 35 tysięcy złotych.
29 – latka usłyszała zarzut zniszczenia mienia poprzez podpalenie, jej wspólnicy obok podpalenia odpowiedzą także za kradzież z włamaniem. Przestępstwo jest zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?