Chciał w ten sposób wymusić na lekarzach, by przyjęli go do szpitala.
- Pacjenta przywieziono transportem medycznym ze schroniska dla bezdomnych - mówi Adrianna Sikora, rzeczniczka "Kopernika". - Mężczyzna miał ropowicę ręki i prawdopodobnie uszkodzone nerwy. Stan był na tyle poważny, że po wstępnym opatrzeniu nasi chirurdzy zdecydowali o przewiezieniu mężczyzny do szpitala im. WAM, gdzie są lekarze specjalizujący się w takich urazach.
Gdy bezdomny się o tym dowiedział, zaczął protestować. Chciał za wszelką cenę zostać w szpitalu im. Kopernika. Poszedł do toalety, skąd przez okno wydostał się na dach. Groził, że skoczy, jeśli lekarze nie przyjmą go na oddział. Wezwano policję.
- Po godzinnych rozmowach funkcjonariuszom udało się sprowadzić mężczyznę - mówi mł. asp. Grzegorz Wawryszuk z KWP w Łodzi. - Został przewieziony do szpitala im. Babińskiego przy ul. Aleksandrowskiej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?