W poniedziałek w ciągu pierwszej godziny zgłosiło się aż 60 kandydatek.
Najpierw w portierni trzeba odebrać kartkę i przejść do teatralnego bufetu. Przed obliczem reżysera staje się pojedynczo. Wśród 13 postaci występujących w tej wielopokoleniowej rodzinnej sadze Jean jest najmłodsza.
Większość kandydatek do roli zajrzała do internetu i wie coś o treści dramatu. Ale czego oczekuje realizator?
- Dziewczyny energicznej, pełnej zapału, pasji, takiej, która by potańczyła i żeby nie trzeba już jej tego uczyć - mówi Artur Urbański.
Tłumy są na castingach do reklam i seriali, ale do spektaklu? Reżysera nie dziwi zainteresowanie, bo: - teatr przeżywa renesans.
W inscenizacji najpewniej wystąpią dwie na zmianę. Czy próby i spektakle nie przeszkodzą w nauce? Niemal chórem kandydatki do roli odpowiadają, że to się da połączyć. Wyliczają, jak wiele mają zajęć, że angielski, pływanie, rysunek... I zaraz dodają: wszystko da się pogodzić, a im więcej obowiązków, tym bardziej można się zdyscyplinować.
Decyzja o wyborze tej, której rodziców zagrają Ewa Audykowska-Wiśniewska i Mariusz Jakus zapadnie niebawem. Premiera jeszcze w tym sezonie.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?