Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowlani jadą pokonać Lechię Gdańsk

(pas)
Efektowna walka o piłkę po rzucie z autu. Rugbowe "jajo" łapie czołowy zawodnik Budowlanych Michał Mirosz (z lewej)
Efektowna walka o piłkę po rzucie z autu. Rugbowe "jajo" łapie czołowy zawodnik Budowlanych Michał Mirosz (z lewej) fot. Paweł Łacheta
W sobotę kolejny mecz na szczycie w Ekstralidze rugby. Lider - Blachy Pruszyński Budowlani zmierzy się w Gdańsku z wiceliderem Lechią.

Łodzianie mają w tabeli pięć punktów przewagi i mogą ten mecz przegrać za cztery punkty (bez bonusu dla rywali) lub różnicą mniejszą niż 14 punktów. Taki wynik pozwoli im zająć pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej i na boisku przy ul. Górniczej rozegrać półfinałowy, a potem ewentualnie finałowy mecz o tytuł mistrza Polski.

- Ale my nie kalkulujemy - zapewnia skrzydłowy Budowlanych Tomasz Kozakiewicz - Bierzemy pod uwagę tylko jeden wariant - zwycięstwo. Z takim nastawieniem jedziemy dziś na Wybrzeże.

Pana dynamiczna akcja w zwycięskim spotkaniu z Arką (29:13) odwróciła losy meczu. Czy teraz będzie podobnie?

- Dobrze by było wyprowadzić taki składny, skuteczny atak, ale przede wszystkim mam nadzieję, że nie popełnimy takich błędów na początku, jakie zdarzyły nam się w spotkaniu z gdynianami. Chcemy od razu przejąć inicjatywę, prowadzić swoją grę i kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Stać nas na to.

Wasz jesienny pojedynek z Lechią (34:20) był najlepszy w rundzie. Wiosną rozegraliście znakomity mecz z Arką. Czy w Gdańsku będzie jeszcze lepiej?

- Mam taką nadzieję. Nasza forma rośnie z meczu na mecz. W optymalnej dyspozycji mamy być podczas najważniejszych spotkań o ligowe medale.

Mecz rozpocznie się o nietypowej porze - o godz. 18.30.

- U siebie jesteśmy przyzwyczajeni grać o godz. 15. Pora jest rzeczywiście dziwna, ale taka sama dla obu zespołów. Ważne, że tego spotkania nie przeniesiono na niedzielę. Nie wyobrażam sobie, jak po ciężkim boju i wielogodzinnej podróży odnaleźlibyśmy się w poniedziałek w pracy.

Mecz w Gdańsku będzie pojedynkiem najskuteczniejszych zawodników Ekstraligi. Obrońca Budowlanych Tomasz Stępień ma już na koncie 185 zdobytych punktów, drugi na liście Jurij Buchało aż o 50 mniej.

Tomek był najskuteczniejszym zawodnikiem łodzian w jesiennym starciu. Zdobył aż 24 punkty, wykonując jedno przyłożenie w polu punktowym (5 pkt), dwa podwyższenia (dwa razy po 2 punkty) i pięć karnych (pięć razy po 3 punkty). Czy w sobotę będzie równie skuteczny?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto