W najbliższą sobotę łódzki zespół Blue Café wystąpi w finale 49. Konkursu Eurowizji w Stambule. Muzycy, którzy wykonają piosenkę „Love Song”, mają ostatnie próby, śledzą też ostatnie rankingi przed imprezą.
Bukmacherzy oceniają szanse polskiej grupy na środek stawki. Największe szanse bukmacherzy dają reprezentantom Grecji, Szwecji i Belgii. Znacznie lepiej Blue Café radzi sobie w notowaniach internautów. Na oficjalnej polskiej stronie Eurowizji grupa zajmuje nawet pierwsze miejsce. W ścisłej czołówce jest też wśród notowań internautów z innych krajów.
Na konferencji prasowej w Stambule nawiększe zainteresowanie dziennikarzy wzbudziła oczywiście Tatiana Okupnik. Artystka zachęcała dziennikarzy do wspólnego śpiewania, zapewniając, że to polska tradycja.
– I dziennikarze śpiewali z nami piosenkę „Love Song”, którą, jak się okazało, już bardzo dobrze znali – powiedziła nam artystka.
Mimo wspólnego śpiewu, dziennikarze byli jednak dość powściągliwi. W ich relacjach można było znaleźć taką ocenę: „Polska piosenka, mimo że jest trochę monotonna, ma w sobie coś rozrywkowego. Kłopot w tym, że naprawdę ciągnie się za długo i pod koniec traci swój charakter. Piosenka zapewne nie będzie ostatnia, ale i nie zajmie pierwszego miejsca”.
Blue Café wystąpi w Stambule z numerem 19., czyli szósty od końca. Finał rozpocznie wykonawca z Hiszpanii, a na zakończenie pojawia się piosenka ze Szwecji oraz najlepszy artysta z rundy kwalifikacyjnej. Prezenterem podającym punkty z Polski będzie Maciej Orłoś. Przypomnijmy, że bezpośrednio po prezentacji piosenek w każdym z uczestniczących krajów nastąpi SMS-owe głosowanie, w którym należy pominąć piosenkę swojego kraju. Wykonawca zwycięskiej piosenki oraz kompozytor i autor tekstu otrzymają Grand Prix w postaci szklanej rzeźby.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?