Przystanek MPK Aleksaddrowska - Traktorowa. Osiem osób czeka na autobus. Najpierw podjeżdża 96. Nie wsiada nikt. Po kilku minutach podjeżdżają bezpłatne autobusy Carrefour i Real - wsiadają wszyscy.
- Codziennie jeżdżę do pracy bezpłatnymi autobusami - mówi pani Maria z Teofilowa. - Nic za to nie płacę, a jest szybciej niż MPK.
Autobus Tesco zabiera średnio 25-30 osób na godzinę. Jest bezpłatny dla pasażerów, ale nie dla hipermarketu.
- Wynajmujemy przewoźnika, który zajmuje się "zabieraniem klientów". W naszym przypadku jest to firma Bursiak - dowiadujemy się w Tesco przy Pojezierskiej.
"Bursiaka" wybrał też Pasaż Łódzki i CH Tulipan.
- Opłata za korzystanie przez nasz autobus z przystanku MPK zależy od częstotliwości zatrzymań. Jednakże od kiedy Zarząd Dróg i Transportu przekazał MPK możliwość pobierania opłat w dowolnej wysokości, płacimy osiem tysięcy złotych miesięcznie - wyjaśnia Michał Parzęcki, koordynator ds. transportu w firmie Bursiak. - To bardzo dużo. Tym bardziej że całkiem niedawno płaciliśmy dwa tysiące.
MPK tłumaczy się obowiązkiem dbania o nowe wiaty, słupki i ławki. Skoro bezpłatne autobusy korzystają z ich przystanków - "marketowi" przewoźnicy też powinni płacić za ich utrzymanie.
Mimo wszystko wydatek opłaca się.
- Korzystam z bezpłatnych autobusów nie tylko wtedy, kiedy jadę na zakupy. Jednak właśnie dlatego wiem, gdzie na zakupy się udać, gdy tylko mam taką potrzebę - mówi Ania Wolska, studentka UŁ.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?