Przyszli do niego, zażądali pieniędzy, a gdy ich nie dostali - pobili ofiarę do utraty przytomności.
W tym czasie do mieszkania weszła 14-letnia sąsiadka poszkodowanego - przyniosła gazety. Jeden z napastników złapał ją za włosy i uderzył głową o szafkę. Sprawcy ukradli cztery kartony papierosów i wyszli. Nastolatka zawiadomiła rodziców. Gdy ci przyszli sprawdzić, co z sąsiadem, w kamienicy ponownie pojawili się napastnicy (jeden z nich podczas napadu zostawił telefon komórkowy). Dziewczynka wskazała ich ojcu. Bandyci uciekli zaparkowanym przed budynkiem autem. Wezwani policjanci z jednym ze świadków ruszyli na poszukiwania napastników. Po chwili zauważyli ich samochód na pobliskiej stacji benzynowej i zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 29 i 31 lat. Ranny lokator trafił do szpitala, ale nie chciał w nim zostać. Na miejscu udzielono pomocy 14-latce.
Sprawcy byli już wcześniej wielokrotnie notowani. Teraz odpowiedzą za rozbój, grozi im do 12 lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?