Ulica została zablokowana na ponad dwie godziny.
Do kolizji doszło około godz. 10, gdy jeden autobus wyruszył z krańcówki, a drugi do niej dojeżdżał. Przejazd w tym miejscu jest wąski, bo po obu stronach jezdni zalega śnieg zepchnięty przez pługi.
- Gdy zobaczyłem kolegę jadącego z przeciwka, prawymi kołami wjechałem na pryzmę śniegu, żeby go przepuścić. Zarzuciło mi tył i zacząłem się zsuwać - opowiada kierowca autobusu.
Zsuwający się pojazd uderzył w lewy bok drugiego wozu. Zniszczone zostało boczne lusterko, boki obu autobusów są porysowane.
Na szczęście jechało niewiele osób, nikomu nic się nie stało.
Po pewnym czasie na miejsce przywieziono robotników z łopatami, którzy zabrali się do usuwania śniegu z jezdni.
Potem podczepiono ślizgające się na lodzie autobusy do holowników i przeciągnięto w miejsca, z których mogły ruszyć już o własnych siłach.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?