W nocy z poniedziałku na wtorek zmarł po długiej i ciężkiej chorobie Bolesław Szadkowski, były piłkarz ŁKS i reprezentant Polski. Miał 60 lat. Pogrzeb odbędzie się w piątek o godzinie 14 na Cmentarzu Starym przy ulicy Ogrodowej.
Miał na imię Bolesław, ale koledzy z boiska i kibice mówili na niego „Tosiek”. Ten przydomek zrósł się z postacią Szadkowskiego. Wystarczyło powiedzieć „Tosiek” i każdy wiedział, że chodzi o jednego z najtwardszych ełkaesiaków, chłopaka z Karolewa.
W latach 1968-69 wystąpił 7 razy w reprezentacji, w tym w legendarnym meczu z Holandią w Rotterdamie (0:1), kiedy padł gol w przedłużonym o 5 minut czasie gry i biało-czerwoni nie pojechali na mundial.
Po zakończeniu kariery „Tosiek” usunął się w cień, ale zanim złamała go choroba był na każdym meczu przy al. Unii.
Cześć Jego pamięci.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?