Upadek kolejnej huty w Piotrkowie stał się faktem. Ponad sto osób zatrudnionych w Hucie Szkła „Feniks” może wkrótce stracić pracę, część już zwolniono. Wartość księgowa majątku huty to 3 miliony zł. Wiadomo jednak, że wartość rynkowa może być znacznie niższa. Tymczasem długi „Feniksa” sięgają około 8 mln zł.
– Produkcja odbywa się jeszcze na jednej tzw. wannie i do jej utrzymania potrzebujemy około 50 pracowników. Pozostali muszą odejść – powiedział „Dziennikowi” Jan Dęderski, syndyk zakładu.
Dotychczas zwolniono około 20 osób, które miały umowy na czas określony. Syndyk chciałby sprzedać hutę nie przerywając produkcji. Dzięki temu można by osiągnąć lepszą cenę i nie zwalniać całej załogi. Sytuacja ma się wyjaśnić w ciągu najbliższych dwóch miesięcy – twierdzi Dęderski.
Podstawową działalność huty „Feniks” stanowiła produkcja słoików o pojemności od 0,2 do 2 litrów. Wyroby trafiały głównie do krajowych odbiorców, duże słoje sprzedawano ponadto na Białoruś i Litwę. Dodatkową działalnością była produkcja pojemników do zniczy.
Zadłużenie w poważnej części piotrkowska huta dostała w spadku po upadłych wcześniej dwóch bliźniaczych zakładach – w Skierniewicach i Bełchowie. Skierniewicki „Feniks” wytwarzał balony, a bełchowski – butelki dla niemowląt.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?