MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Akademik czas zająć

(mg)
Przez osiedle studenckie przy ul. Lumumby przewijają się tłumy młodych ludzi. Mają zaledwie kilka dni na załatwienie ostatnich formalności i wprowadzenie się do akademika. Kto nie zdąży, może stracić miejsce.

Przez osiedle studenckie przy ul. Lumumby przewijają się tłumy młodych ludzi. Mają zaledwie kilka dni na załatwienie ostatnich formalności i wprowadzenie się do akademika. Kto nie zdąży, może stracić miejsce.

Wczoraj wielu studentów przychodziło do działu spraw bytowych, aby dowiedzieć się, czy jest jeszcze szansa na zdobycie pokoju. - Miałem załatwione mieszkanie u znajomego, który planował wyjazd do Stanów. Został w kraju, więc muszę szukać czegoś innego - mówi Igor Wojtkun, student Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego.

Wszystkie miejsca w domach studenckich zostały już rozdzielone, ale warto złożyć podanie. - Studenci mają czas do 7 października, aby się zameldować. Ci, którzy się nie zgłoszą, zwolnią miejsca - mówi pracownica 7 DS-u przy ul. Rodzeństwa Fibaków.

Młodzi ludzie, którzy już zdecydowali, że zamieszkają w akademiku, zaczęli się wprowadzać. Ewelina Mordal z Wielunia w poniedziałek zaczyna studia na finansach i bankowości. - Dziś chcę tylko zaklepać sobie miejsce. Ze wszystkimi tobołami przyjadę dopiero odśpiewać „Gaudeamus".

Miejsce w pokoju można zdobyć również w tzw. drugim obiegu. Pod sklepem spożywczym ruszyła już giełda. Studenci, którzy są niezadowoleni z przyznanego im pokoju, próbują się wymieniać. - Miałem mieszkać ze znajomymi w „dziewiątce", a dostałem miejsce w „piątce"

- mówi jeden ze studentów. - Przyszedłem to wyjaśnić, ale na razie nie mogę się dostać do kierownika. Chyba skończy się na tym, że z kimś się zamienię.

Ostatnie dni przed rozpoczęciem zajęć to najlepsza pora na waletowanie. Na osiedlu jest nadal sporo studentów, którzy mieszkają bez zameldowania. - Akademiki są jeszcze prawie puste, więc portierzy przymykają oko. My udajemy, że się przed nimi chowamy, a oni, że nas nie widzą. Od października się zameldujemy, ale na razie chcemy zaoszczędzić - mówią studenci Uniwersytetu Medycznego. Chwilę poźniej niepostrzeżenie wślizgują się do budynku.

Na ul. Lumumby można było spotkać także wielu studentów, którzy przychodzili, aby załatwić stypendium socjalne albo dowiedzieć się o dopłatę do zakwaterowania. - Jestem tu pierwszy raz i nie mam pojęcia, jak załatwić sobie stypendium - mówi Monika Niedbalska. - Słyszałam coś o zaświadczeniach z urzędu skarbowego...

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto