Przypomnijmy, do wypadku, w którym 9-latka została potrącona przez autobus MPK doszło we wtorek (12 października) o godzinie 17:30. 9-latka spacerowała z psem po chodniku przy ul. Kilińskiego. Jak informuje Grzegorz Wawryszuk z KWP w Łodzi, nie wyglądało na to, by chciała przejść w niedozwolonym miejscu. - Prawdopodobnie dziecko zostało pociągnięte przez psa w kierunku ulicy - mówi. W tej samej chwili autobus MPK skręcał w lewo, w kierunku ul. Jaracza. Dziewczynka poprzez gwałtowne pociągnięcie czworonoga wpadła wraz z psem pod jego koła.
9-latka w stanie krytycznym - z obrażeniami, w tym poważnymi głowy - trafiła do CZMP. Tam trafiła na oddział intensywnej terapii, gdzie była operowana. Niestety, dziś rano dowiedzieliśmy się, że dziewczynka zmarła.
59-letni kierowca autobusu niebawem będzie przesłuchiwany. Jak powiedział Grzegorz Wawryszuk, trudno w tej chwili mówić o jego winie. Sprawa trafiła do prokuratury.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?