5 procent podwyżki dla pracowników oświaty w Łodzi

- Mamy na ten cel w budżecie 200 tysięcy złotych, a na następny rok - kolejne prawie trzy miliony - zapewniła.

Podwyżki dostaną woźne, kucharki, konserwatorzy, sekretarki, księgowe, pracownicy administracyjni itd.

- Ta szczególna grupa, bez której szkoły nie mogłyby sprawnie działać, jest słabo motywowana finansowo - dodał Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent odpowiedzialny za edukację. - Zarobki są bardzo niskie, ledwo sięgające średniej krajowej albo nawet poniżej tej średniej. Niektórzy otrzymują niespełna tysiąc złotych miesięcznie. Zaczynamy proces wsparcia dla nich i zamierzamy go konsekwentnie realizować.

W odróżnieniu od nauczycieli, którym poziom wynagrodzeń gwarantuje państwo, pracownicy administracji i obsługi są zależni od budżetu gminy.

- Pierwsi podwyżki otrzymają ci pracownicy, którzy dotąd ich nie dostali - zapowiada Małgorzata Zwolińska, dyrektor wydziału edukacji UMŁ. - Wysokość podwyżek będziemy uzgadniać ze związkami zawodowymi. Szacunkowo wzrost wynagrodzeń wyniesie około 5 procent.

Władze oświatowe Łodzi zapewniły także, że o podwyżki mogą być spokojni nauczyciele. Są oni jedyną grupą zawodową budżetówki, która otrzyma je w tym roku. Ich wynagrodzenie od 1 września wzrośnie po raz kolejny o 7 procent. Wysokość średnich wynagrodzeń nauczycieli w poszczególnych grupach awansu zawodowego będzie wynosiła:

• dla nauczyciela stażysty: 2 618 zł (1546 zł w roku 2007 - wzrost o 69 proc.)
• dla nauczyciela kontraktowego: 2 906 zł (1933 zł w roku 2007 - wzrost o 50 proc.)
• dla nauczyciela mianowanego: 3 770 zł (2706 zł w roku 2007 - wzrost o 39 proc.)
• dla nauczyciela dyplomowanego: 4 817 zł (3479 zł w roku 2007 - wzrost o 38 proc.).