Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

214 pijaków chce zerwać z nałogiem

(ew)
W środę już około godz. 12 wszystkie miejsca na Oddziale Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych były zajęte.
W środę już około godz. 12 wszystkie miejsca na Oddziale Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych były zajęte. fot. Łukasz Kasprzak
Aż czterech mężczyzn po ostrym pijaństwie, wymagających natychmiastowej detoksykacji, przyjęto w środę w ciągu kilku godzin na Oddział Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych przy ul. Kilińskiego 232.

Już w południe wszystkie miejsca, których jest 17, były zajęte.

Kolejnych troje uzależnionych (w tym 54-letnia kobieta), którzy trafili tam pierwszy raz, zdecydowali się na odtrucie w ambulatorium. Wśród pacjentów są m.in. przedsiębiorcy, nauczyciele, prawnicy, politycy, a nawet księża. Tych ostatnich przyjęto kilku w 2010 roku.

- Coraz więcej osób uzależnionych od alkoholu zgłasza się do nas na detoksykację - mówi dr Halina Zbłowska, po. kierownika OLAZA przy Miejskim Ośrodku Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łodzi. - W tym roku hospitalizowanych było 103 pacjentów, a 111 skorzystało z tego, odwiedzając nasze ambulatorium. Najmłodszy miał 19 lat, a najstarszy około 80. Najczęściej jednak z naszej pomocy i leczenia korzystają osoby w wieku 40-60 lat.

Pacjenci przebywają na OLAZA 10 dni. W tym czasie podaje im się kroplówki, leki uspokajające i witaminy. Przeprowadzana jest też konsultacja psychiatryczna. Każdy uzależniony od alkoholu uczestniczy w zajęciach terapeutycznych, które mają przygotować do dalszego leczenia na oddziale leczenia uzależnień przy ul. Niciarnianej. Tak było w przypadku 56-letniej emerytki, która w środę zakończyła 10-dniową kurację na oddziale detoksykacji.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto