18. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków

Robert Radosz z grupy DHL Author wygrał w Radomiu pierwszy etap 18. kolarskiego Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków i zdobył żółtą koszulkę lidera. Na blisko dwustukilometrowej trasie pokazał się pabianiczanin Krzysztof Jeżowski (Knauf Team), który wygrał dwa lotne finisze.

Kolarze wystartowali z ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Po raz pierwszy Jeżowski pokazał się w Pabianicach, gdzie był pierwszy lotny finisz, tuż obok... domu kolarza. Jeżowski wyprzedził Słoweńca Aldo Ilesica i zapisał pierwsze punkty do klasyfikacji najaktywniejszych.

Chwilę później, w miejscowości Karpin, z peletonu uciekła ośmioosobowa grupa, wśród której był Jeżowski. Kolarz z Pabianic wygrał też drugi lotny finisz w Koluszkach, po czym peleton dogonił uciekinierów.

W połowie trasy z zasadniczej grupy oderwała się dziesięcioosobowa czołówka, która nie dała się już dogonić. Na finiszu w Radomiu najszybszy był Radosz, wyprzedzając nieznacznie Marka Wesołego (CCC Polsat). Peleton stracił do najlepszych kolarzy blisko trzy minuty, co już w pewnym stopniu ustawiło wyścig.

Z Łodzi wystartowało 131 kolarzy z 22 ekip. Potencjalnie najsilniejszą jest belgijska grupa Unibet.com, która w przyszłym sezonie ma otrzymać licencję Pro Tour i tym samym zagwarantować sobie prawo startu w Tour de France i innych największych wyścigach. Potencjalnie, bowiem na pierwszym etapie nie widać było siły belgijskiego zespołu. Żaden kolarz Unibet.com nie włączył się do walki.

Peleton, który wystartował z Piotrkowskiej, był żegnany przez grono olimpijczyków, m.in. Artura Partykę, Jana Tomaszewskiego i Ryszarda Szurkowskiego. Jest tradycją tego wyścigu, że niektórzy zasłużeni mistrzowie sportu towarzyszą kolarzom aż do końcowej mety. W Radomiu finiszowi etapu przyglądali się m.in. Zbigniew Pietrzykowski, Marek Łbik i Andrzej Sypytkowski.

Dzisiaj odbędą się dwa etapy - jazda indywidualna na czas w Ożarowie (30 kilometrów) i 150-kilometrowy odcinek z Pionek do Kielc. Wyścig zakończy się w niedzielę w Bielsku-Białej.