MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew walczy o trzy punkty z GKS w Bełchatowie

(pas)
Marcin Robak stara się minąć rywala.
Marcin Robak stara się minąć rywala. fot. Paweł Łacheta
Oby sprawdziła się obowiązująca od początku sezonu prawidłowość, iż po słabym spotkaniu, Widzew wznosi się na szczyty możliwości i gra jak z nut. Jeżeli tak się stanie, to łodzianie mogą powalczyć w piątek w Bełchatowie o trzy punkty. Mecz z GKS rozpocznie się o godz. 17.45.

Trener Andrzej Kretek, stoper Jarosław Bieniuk i napastnik Marcin Robak zgodnie twierdzą, że Widzew jedzie do Bełchatowa po zwycięstwo. Ten ostatni dodaje: - Będziemy się czuli jak u siebie, bo większość kibiców będzie dopingowała naszą drużynę! Oficjalnie łódzcy kibice mogli kupić 384 bilety.

Kretek nie zamierza utaczać z zawodników krwi, żeby zmotywować ich do skutecznej walki w derbach województwa, bo traktuje ten mecz jak każdy inny.

- Dla nas prawdziwe derby to pojedynki z ŁKS - twierdzi Bieniuk. I dodaje, że ewentualne zwycięstwo w piątkowym meczu da Widzewowi miejsce w czołówce tabeli. Jest zatem o co grać.

Łódzki szkoleniowiec postawi na tych zawodników, którzy zapewnili Widzewowi efektowne zwycięstwo w spotkaniu z Jagiellonią. Wątpliwości budził udział w meczu Dudu, który ujrzał czerwoną kartkę w pucharowym meczu z Wisłą. Za przewinienia w lidze i pucharze związek karze oddzielnie, nie ma więc przeszkód, żeby Brazylijczyk wybiegł w piątek na boisko. Łodzianie zagrają w białych strojach, gospodarze w zielono-czarno- zielonych.

GKS zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów, Widzew jest o trzy oczka niżej, zgromadził dwa punkty mniej. Bełchatowianie mają znakomity bilans spotkań na własnym boisku. Wygrali cztery mecze, a jeden zremisowali. Czas najwyższy przerwać tę passę.

Rywalom łodzian nie brakuje kłopotów. Po dwóch słabych, przegranych meczach (ligowym i pucharowym) trener Maciej Bartoszek grzmiał w szatni: - To nie był GKS, który gra na poziomie ekstraklasy. To nie może się powtórzyć. Szkoleniowiec odbył w szatni męską rozmowę z drużyną. Czy wspólny obiad zjedzony przed pojedynkiem w Hotelu Sport zjednoczy zespół, który znów będzie dobrze rozumiejącym się kolektywem?

* * * * *

Gracze warci miliony

6 994 728 złotych wart był ekwiwalent reklamowy uzyskany przez napastnika GKS Marcina Żewłakowa we wrześniu - obliczył serwis monitorujący media. Drugie miejsce zajmuje Andrzej Niedzielan (Korona) - 6 054 670 zł, a dziewiąte widzewiak Marcin Robak- 2 168 135 zł.

Łodzianin na pewno wystąpi w piątkowym spotkaniu, bełchatowianin walczy z kontuzją. Czy po (oby zwycięskim) meczu Robak wart będzie o milion więcej?!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto