Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew gra z Zagłębiem Lubin - Obie drużyny mają nóż na gardle

(bart)
Darvydas Sernas też interesuje się wynikami innych meczów.
Darvydas Sernas też interesuje się wynikami innych meczów. fot. Maciej Stanik
Piłkarze Widzewa spędzili minioną noc w okolicach Lubina, gdzie w piątek o godz. 20 rozpoczną mecz z Zagłębiem. Łodzianie zapewniają, że pojechali tam po zwycięstwo.

Deklaruje to również trener Andrzej Kretek, który musi mieć świadomość, że trzecia porażka w tym sezonie może nieść ze sobą poważne konsekwencje. Bynajmniej nie tylko dla samych piłkarzy, ale również dla niego. Pamiętajmy, że nikt nie powiedział, iż musi dokończyć ten sezon w roli opiekuna beniaminka ekstraklasy.

Jeden z powracających do gry rekonwalescentów Wojciech Szymanek nie wyobraża sobie, by drużyna nie podjęła walki o każdy metr boiska.

- Gramy w kratkę. Zdaję sobie sprawę, że ta nasza swoista sinusoida zaczyna być powoli denerwującą. Przede wszystkim zamierzamy wreszcie nie stracić bramki, wkurza mnie to, że dotychczas udało nam się to tylko raz. Zwycięstwo pozwoli nam ponownie uwierzyć w siebie. W Pucharze Polski pokonaliśmy Zagłębie 1:0, taki wynik biorę w ciemno - przekonuje Szymanek.

W czwartek widzewiacy mieli rozruch na bocznym boisku przy ul. Piłsudskiego. Później wyruszyli na Dolny Śląsk. Do autokaru wsiadło osiemnastu zawodników. Są to: bramkarze - Maciej Mielcarz i Bartosz Kaniecki oraz: Jarosław Bieniuk, Ugo Ukah, Wojciech Szymanek, Tomasz Lisowski, Souheil Ben Radhia, Dudu, Velibor Djurić, Piotr Kuklis, Damian Radowicz, Rafał Grzelak, Adrian Budka, Piotr Grzelczak, Krzysztof Ostrowski, Sebastian Ceglarz, Marcin Robak i Darvydas Sernas.

Kolegom nie pomogą zawieszeni za kartki Bruno Pinheiro i Łukasz Broź oraz kontuzjowani: Mindaugas Panka, Prejuce Nakoulma, Przemysław Oziębała i Paweł Grischok.

Raczej nie zanosi się na to, żeby gościom było łatwo. Gospodarze zajmują dopiero trzynaste miejsce, chociaż liczyli na znacznie więcej. Zarząd Zagłębia podjął decyzję o wstrzymaniu wypłat premii meczowych dla pierwszego zespołu oraz sztabu szkoleniowego. Formalnie taki krok podjęto już po przegranym przez lubinian prestiżowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław 1:3 (jedyną bramkę strzelił wówczas Przemysław Kocot), ale rada nadzorcza spółki zatwierdziła ją dopiero w czwartek. Warunkiem wypłaty pieniędzy jest lokata w górnej połowie tabeli na koniec rundy jesiennej.

Kibice Zagłębia mają w piątek protestować (za pomocą białych chusteczek) przeciwko polityce prowadzonej przez prezesa klubu. Wszystko to oznacza, iż lubinianie będą wyjątkowo zmobilizowani. Reasumując - żadna z drużyn nie może sobie pozwolić na porażkę. Czy wspomagani dopingiem tysiąca swoich kibicow łodzianie sprostają wyzwaniu?

Kibice pamiętają

Ci z fanów Widzewa, którzy nieco dłużej kibicują zespołowi z al. Piłsudskiego, doskonale pamiętają trzech ludzi związanych dziś z klubem z Lubina, a kiedyś z Widzewem. Mowa o trenerze Zagłębia Marku Bajorze, który grał w Łodzi przez sześć lat. Jego asystentem jest były bramkarz Tomasz Muchiński (dla łódzkiego klubu zdobyli min. dwa tytuły mistrzowskie i Superpuchar Polski). Trzeci znajomy to Michał Stasiak (ponad 60 występów w łódzkim teamie), który prawdopodobnie zagra w piątkowym meczu.

Poprawić bilans

Jak dotąd Widzew 38 razy rywalizował z Zagłębiem w meczach ekstraklasy. Bilans jest wyrównany. Łodzianie wygrali 14 razy, lubinianie odnieśli 13 zwycięstw (11 razy padł remis). W Lubinie częściej wygrywali gospodarze (11), przy zaledwie pięciu spotkaniach wygranych przez gości. Remis padł czterokrotnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew gra z Zagłębiem Lubin - Obie drużyny mają nóż na gardle - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto