Teraz czas na Brazylię

Reprezentacja polskich siatkarzy zameldowała się wczoraj w Katowicach, gdzie rozegra dwa mecze z Brazylią.Podopiecznych trenera Waldemara Wspaniałego w piątek i sobotę czekają kolejne spotkania w ramach Ligi Światowej.

Polacy w „Spodku” zmierzą się z zespołem Brazylii. Nasi najbliżsi rywale zajmują po czterech seriach pierwsze miejsce w grupie. Warto dodać, że biało-czerwoni są jedynym zespołem w grupie, który zdołał pokonać Brauzylijczyków i to na dodatek przed ich publicznością.

– Wczoraj mieliśmy ćwiczenia na siłowni – powiedział drugi trener reprezentacji Stanisław Gościniak. – W meczach z Brazylią nie zagra atakujący Paweł Papke, któremu lekarz zalecił odpoczynek z powodu kontuzji barku. W jego miejsce powołany zostanie Jarosław Stancelewski, którego nie było z reprezentacją w wyjazdowych meczach z Portugalią, Argentyną i Brazylią.

Polska po dwóch zwycięstwach w Łodzi nad Argentyną – 3:1 i 3:0 – będzie poważnie liczyć się w walce o awans do najlepszej ósemki drużyn.

Polscy siatkarze zajmują obecnie drugie miejsce w grupie A i w czterech ostatnich spotkaniach zagrają przed własną widownią – w piątek i sobotę z Brazylią w Katowicach oraz 2 i 3 sierpnia z Portugalią we Wrocławiu. Może tak się wydarzyć, że awans będzie świętowany już w „Spodku".

Przypomnijmy, że finał światowy odbędzie się od 13 do 18 sierpnia w Brazylii. Do decydującej rozgrywki awansują po dwa czołowe zespoły z każdej grupy.

Gdyby w tym gronie zabrakło gospodarza Brazylii, to wówczas zakwalifikują się zwycięzcy grup oraz trzy drużyny z drugich lokat z najlepszym bilansem. Stawkę tę uzupełnią Brazylijczycy.

Nasi najbliżsi rywale spodziewani są na lotnisku w Katowicach dziś o godz. 18.20.

Prawdopodobny skład kadry Polski na mecze z Brazylią, rozgrywający: Paweł Zagumny, Grzegorz Wagner; atakujący: Robert Prygiel, Piotr Gruszka; środkowi: Marcin Nowak, Robert Szczerbaniuk, Jarosław Stancelewski, Arkadiusz Gołaś; przyjmujący: Sebastian Świderski, Dawid Murek, Paweł Siezieniewski; libero: Rafał Musielak.