Siatkarze Skry Bełchatów przegrali w Rovaniemi decydujący mecz o awansie do 1/8 finału Pucharu Konfederacji. Bełchatowianie przegrali z gospodarzami turnieju miejscowym Perunganem Pojatem 2:3 i odpadli z dalszej rywalizacji.
Skra chyba nie doceniła Finów i przegrała dwa pierwsze sety do 17 i 19. Później podopieczni Wiesława Czai wzięli się ostro do pracy i wygrali dwie kolejne partie do 14 i 18.
W piątym secie górą byli siatkarze z Rovaniemi 15:13, ale... Przy stanie 3:2 dla gospodarzy serwował Kudłaczewski i bełchatowianie zdobyli punkt, było 3:3. Nastąpił wówczas błąd zdenerwowanych siatkarzy Skry i zamiast Kudłaczewskiego na zagrywkę wszedł Nowik. Sędziowie błąd wychwycili i przyznali punkt gospodarzom, ale na tablicy wyników zamiast 4:3, pojawił się 4:2. Ekipa z Bełchatowa protestowała, ale nie odzyskała punktu, co mogło być decydujące na przebieg seta i wynik meczu. Po spotkaniu menadżer Skry Konrad Piechocki złożył oficjalny protest, w którym Skra domaga się powtórzenia meczu.
Sylvester Tallin - Skra Bełchatów 0:3 (20, 25, 18);
Perunganem Pojat Rovaniemi - Skra Bełchatów 3:2 (17, 19, -14, -18, 13). Skra: Żygadło, Prygiel, Beliański, Nowik, Kudłaczewski, Maciejewicz – Czerlonek (libero) – Skalski, Wnuk, Kocik, Bartodziejski.
Nie awansowały również w Pucharze Konfederacji zespoły Gwardii Wrocław i Ivette Jastrzębie.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?