Próba sił przed mundialem

Od wtorku przebywa w Łodzi reprezentacja siatkarzy Argentyny, która spotka się z Polską w piątek o godz. 19 i w sobotę o 15 w czwartej kolejce Ligi Światowej.

Argentyńczycy zamieszkali w hotelu ,,Centrum’’, gdzie zajęli dwunaste piętro. W tym samym hotelu przebywa także nasza reprezentacja, a zajmuje pokoje kilka pięter niżej.

We wtorek, po przybyciu do Łodzi, zmęczeni podróżą z Lizbony via Paryż Latynosi udali się na spoczynek. Wczoraj natomiast o godzinie 11 mieli zajęcia w siłowni hali MOSiR (Pałacu Sportowego) przy ul. ks. Skorupki 21.

Najpierw jednak goście obejrzeli salę w pełnym oświetleniu i odbyli krótki rozruch. W znakomicie wyposażonej siłowni trener Carlos Getzelevich polecił swoim podopiecznym ,,przerzucić parę ton żelaza’’. Argentyńczycy ćwiczyli do godziny 12.45, a następnie udali się na obiad.

Polacy natomiast mieli zajęcia w hali o godz. 19. Trener Waldemar Wspaniały dysponuje tą samą dwunastką zawodników, która wystąpiła w meczach z Argentyną w San Juan i ostatnio z Brazylią w Goianii.

Ferraro za Webera

Ekipa argentyńska liczy 20 osób w tym 12 zawodników. Zespół trenera Getzelevicha wystąpi niemal w identycznym składzie, jak w pierwszych meczach w San Juan. Brakuje tylko olimpijczyka z Sydney 2000 – rozgrywającego Javiera Webera, którego zastąpił inny uczestnik tych pomyślnych dla Argentyńczyków igrzysk (niespodziewanie 4 miejsce) – Hernan Ferraro, najniższy zawodnik reprezentacji, mierzący 170 cm.

Są natomiast asy trenera Getzelevicha – trzeci wśród najskuteczniejszych zawodników Ligi Światowej Marcos Milinkovic, brązowy medalista MŚ ’82 i olimpiady w Seulu ’88 Hugo Conte oraz najwyżsi w zespole – Alejandro Spajic i Pablo Peralta (po 204 cm).

Czterech z obcych lig

Większość kadrowiczów Argentyny gra w rodzimej lidze. Czterech jednak reprezentuje kluby zagraniczne (plus nieobecny w Łodzi Weber z brazylijskiego Unisul): Marcos Milinkovic z mediolańskiego Asystel, Jorge Elgueta z greckiej Orestiady oraz Leandro Maly i Alejandro Spajić z francuskiego Poitiers.

We wrześniu w Argentynie

Argentyna to niezwykle atrakcyjny przeciwnik nie tylko dlatego, że jest półfinalistą olimpijskim z Sydney. To również reprezentacja gospodarza nadchodzących mistrzostw świata, które odbędą się 28 września – 13 października w Buenos Aires, San Juan, Santa Fe, Mar del Plata, Cordobie i Salcie. Tę imprezę Argentyńczycy traktują prestiżowo i liczą na medal. Po raz drugi są organizatorem mistrzostw.

Poprzednio (Buenos Aires ’82) udało im się stanąć na podium jedyny raz w historii. Teraz liczą co najmniej na powtórkę. Nieprzypadkowo mecze Ligi Światowej z Polską odbyły się w San Juan – w zachodniej części kraju, pod granicą z Chile.

Tu właśnie Argentyna rozegra swoje mecze pierwszej fazy finałów MŚ (grupa A), a jej przeciwnikami będą Australia, Chiny i... Portugalia, z którą rywalizuje teraz w Lidze Światowej. Porażki w Lizbonie 1:3 i 2:3 mają więc dodatkowy smaczek.

W argentyńskich finałach MŚ wystartują także Polacy, którzy grać będą w grupie B z Włochami – trzykrotnym mistrzem świata z ostatnich trzech turniejów (1990, 1994 i 1998) oraz z Kanadą i Chorwacją. Zespół trenera Wspaniałego ma dużą szansę, aby awansować do drugiej rundy.

Przed rokiem – słabo

Argentyńczycy od olimpiady w Sydney budują zespół na ,,swój’’ mundial. Eksperymentalnie potraktowali więc ubiegłoroczny start w Lidze Światowej i nie zakwalifikowali się do katowickich finałów. W grupie A uzyskali wyniki: z Włochami 0:3, 0:3 i u siebie 0:3, 1:3, z Francją 1:3, 3:1 i u siebie 1:3, 3:1 oraz z Hiszpanią w Buenos Aires 1:3, 2:3, a na wyjeździe 2:3, 2:3. Z osiemnastoosobowej ubiegłorocznej kadry Argentyny odpadło sześciu zawodników.

Pozostali w zespole: Milinkovic, Maly, Weber, Conte, Efron, Spajic, Bidegain, Peralta, Soldi, Gonzalez, Meana i Giani.