Małgorzata Kotus-Stępniak z Koła Gospodyń Wiejskich Besiekierz w Besiekierzu Rudnym w powiecie zgierskim poleca golonkę, ale nie jest to zwykła golonka.
– Goloneczkę na kapuście po besiekiersku można zjeść tylko tutaj – podkreśla Małgorzata Kotus-Stępniak.
Golonka po besiekiersku
Pierwszy etap – peklowanie
- 4 golonki;
- 4 litry wody;
- 4 ząbki czosnku;
- 1 łyżeczka pieprzu ziarnistego;
- 4 liście laurowe;
- 6 ziaren ziela angielskiego;
- 4 łyżki soli peklowej.
Wodę zagotować z przyprawami, bez soli peklowej i czosnku. W przegotowanej i ostudzonej wodzie rozpuścić sól peklową. Do tak przygotowanej solanki włożyć umyte i osuszone golonki (powinny być zanurzone). Dodać przeciśnięty czosnek. Garnek z solanką wstawić do lodówki na minimum dwie doby. Po tym czasie wyjąć golonki z solanki i przejść do gotowania.
Drugi etap – gotowanie
- 4 marchewki;
- 2 pietruszki;
- 1 mały korzeń selera;
- 1 por;
- 2 liście laurowe;
- 4 ziarna ziela angielskiego;
- 1 łyżka soli;
- 1 łyżeczka pieprzu ziarnistego;
- wody tyle, aby golonki były zanurzone.
Zapeklowane golonki umieszczamy w dużym garnku, wrzucamy warzywa i przyprawy, zalewamy wodą. Gotujemy ok. 1,5 godziny (do miękkości). Po tym czasie wyławiamy golonki i studzimy.
Trzeci etap – marynowanie
- 4 łyżki musztardy francuskiej;
- 2 łyżki miodu;
- 2 szklanki ciemnego piwa;
- 2 szklanki wywaru pozostałego z gotowania golonek;
- 4 ząbki przeciśniętego czosnku;
- łyżeczka majeranku;
- łyżeczka tymianku;
- pół łyżeczki mielonego kminku;
- 2 łyżeczki papryki słodkiej;
- 1 łyżeczka czerwonego pieprzu.
Ostudzone golonki układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy przygotowaną marynatą (wszystkie składniki wcześniej mieszamy w miseczce). Odstawiamy na minimum godzinę, aby przeszły przyprawami. Następnie wstawiamy do nagrzanego piekarnika i w 180 stopniach pieczemy ok. 1 godzinę 20 minut. 15 minut przed końcem pieczenia zdejmujemy pokrywę z naczynia, aby się lepiej przypiekły. Podczas pieczenia co jakiś czas polewamy golonkę marynatą ze spodu naczynia. Po upieczeniu golonek wyjmujemy je z naczynia, a z pozostałej marynaty po pieczeniu robimy sos. Gdy marynaty jest za mało możemy dolać troszkę wywaru z gotowania golonki. Sos pozostały po pieczeniu golonki przelewamy do rondla, gotujemy i zagęszczamy łyżeczką mąki z wodą. Tak powstałym sosem polewamy golonkę przed podaniem na stół. Golonkę podajemy z zasmażoną kapustą i purée ziemniaczanym.
Smacznego!
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich częstują też innymi pysznościami.
– Same kisimy kapustę – mówi pani Małgorzata. – Robimy ogórki małosolne i kiszone. Robimy też same pyszny smalec.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus wspiera kuchnię lokalną powiatu zgierskiego. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wdraża działania mające ułatwić firmom i organizacjom lokalnym prezentowanie swoich wyrobów.
Partnerem Kampanii Promującej Smaki Regionu Łódzkiego jest Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?