Wczoraj na stadionie przy al. Unii odbyło się nadzwyczajne spotkanie rady drużyny ŁKS z prezesem Danielem Goszczyńskim. Zawodnicy chcą zarabiać więcej i swe żądania podwyżek przedstawili prezesowi.
Ełkaesiacy od początku sezonu ekstraklasy prezentują bardzo dobrą dyspozycję. W pięciu meczach zdobyli 10 punktów. Wygrali trzykrotnie, raz zremisowali i ponieśli tylko jedną porażkę (w derbach). Premia za zwycięstwo wynosi w ŁKS 50 tys. zł do podziału, za remis - 30 tys. Tylko w sierpniu ełkaesiacy dostaną zatem 180 tys. zł do podziału. Do tego trzeba doliczyć comiesięczne wypłaty.
Zawodnicy uznali, że - jak na trzeci zespół w tabeli ekstraklasy - nie są to satysfakcjonujące ich dochody. Rzeczywiście tak może być, w porównaniu z liderem tabeli ekstraklasy BOT GKS. W Bełchatowie za każde zwycięstwo premia wynosi 80 tys. zł do podziału na zespół, a za każde kolejne wzrasta o 10 tys. zł. Pensje ełkaesiaków też są najwyżej na średnim ligowym poziomie.
Rozmowy z prezesem o podwyżkach nie zostały zakończone decyzjami. Obie strony mają wznowić negocjacje w najbliższym czasie.
Doszło natomiast już do wiązących decyzji z nowym sponsorem drużyny ŁKS. W czwartek w siedzibie Autotrapera (Starowa Góra k. Łodzi, ul. Graniczna 2) odbędzie się uroczyste podpisanie umowy między ŁKS SSA a firmą Autotraper Sport Service - deelerem samochodów dodge, chrysler i jeep.
Łodzianie przygotowują się do sobotniego (godz. 18) meczu z Zagłębiem Lubin. To trudny przeciwnik, który w minionej kolejce pokonał lidera tabeli z Bełchatowa. Po nieudanym transferze, do zespołu z Lubina wrócił Maciej Iwański i prawdopodobnie zagra przeciwko łodzianom. W ŁKS pewny jest występ Tomasza Hajty.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
