ILE CHCIAŁA ŁÓDŹ Z RZĄDOWEGO FUNDUSZU INWESTYCJI LOKALNYCH
Od zeszłego tygodnia pieniądze z RFIL to polityczny temat nr 1 w Łodzi. Rząd w ramach II tury rozdzielania pieniędzy dla samorządów przekaże 293 mln zł na 133 projekty w województwie łódzkim, ale wśród nich nie ma żadnego projektu zgłoszonego przez Łódź. Miasto Łódź pod koniec sierpnia złożyła 27 wniosków wartych ponad 744 mln zł, z czego 431 mln zł chciała od rządu.
Lista łódzkich inwestycji w linku poniżej
POSEŁ KO: RZĄD PIS ROZDAŁ PIENIĄDZE SWOIM ZNAJOMYM
RFIL w II turze, podobnie jak w I, miał wynieść 6 mld zł, ale ostatecznie budżet zmniejszono o 1,65 mld zł do podziału w dodatkowej turze. W I turze Łódź otrzymała 93,5 mln zł do wydania na dowolne inwestycje w ciągu dwóch lat, natomiast z II tury nie dostała ani grosza. Opozycja węszy spisek polityczny, bo podobnie jak Łódź przez rząd zostały potraktowane Gdańsk, Rzeszów, Wrocław, Lublin czy Warszawa, czyli miasta, w których rządzą prezydenci z opozycji.
- Łódź, trzecie co do wielkości miasto w Polsce, pan premier Morawiecki docenił niebagatelną kwotą zero złotych - mówi Tomasz Trela, poseł Lewicy. - Byłoby dziwne, gdyby Łódź otrzymała całość wnioskowanej kwoty, ale na jakieś inwestycje powinna pieniądze przecież dostać, a tak się nie stało. Wraz z posłem Krzysztofem Piątkowskim składamy wniosek o zwołanie komisji samorządu terytorialnego oraz komisji finansów publicznych, by podnieść problem Łodzi i innych miast, które nie otrzymały pieniędzy. Na tych połączonych komisjach chcemy m.in. przygotować propozycję, która w kolejnym rozdaniu przeznaczy pieniądze dla tych, którzy zostali pokrzywdzeni.
Krzysztof Piątkowski (KO) stwierdził wprost, że w II turze RFIL rząd rozdał pieniądze po prostu "swoim znajomym", czyli samorządom, którymi rządzi lub współrządzi PiS. Tymczasem Łódź w wyniku pandemii straciła 500 mln zł.
CO MA DO POWIEDZENIA WOJEWODA ŁÓDZKI?
W poniedziałek (14 grudnia) m.in. w sprawie braku dofinansowania dla Łodzi zebrał się Łódzki Zespół Parlamentarny. Jego szef, Dariusz Joński (KO), zaprosił wojewodę łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, by wyjaśnił skąd brak wniosków Łodzi w rządowym podziale. Wojewoda Bocheński jednak odmówił przyjęcia zaproszenia, bo otrzymał je "zbyt późno". Napisał jednak oficjalną odpowiedź. Wynika z niej m.in., że II transza to "nie ostatnie rządowe pieniądze dla województwa łódzkiego".
"(...)Chciałbym zauważyć, iż żaden z krytyków inwestowania rządowych pieniędzy w samorządach nie wskazał istoty swojej argumentacji poza faktem, że ogólnie mu się nie podobają opublikowane listy beneficjentów - napisał wojewoda łódzki. - (...) Nie ma samorządu, który nie otrzymałby w tym roku pomocy od Rządu Premiera Morawieckiego. Jako przykład można podać Miasto Łódź. (...) Politycznym nieporozumieniem jest krytyka inwestycji rządowych, które dzięki strategii zrównoważonego rozwoju wynoszą setki milionów złotych dla wszystkich gmin i regionów Polski."
Do rozdzielenia pozostaje jeszcze kwota 1 mld 650 mln zł. Samorządy wnioski mogą składać do 28 grudnia, jednak maksymalnie na trzy inwestycje.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?