120 milionów euro będzie warta inwestycja amerykańskiego koncernu Gillette w Łodzi, który w okolicach Nowego Józefowa wybuduje fabrykę, a także europejskie centrum zajmujące się dystrybucją i pakowaniem. Budowa ruszy w sierpniu, w 2007 r. zatrudnienie znajdzie tam aż 1150 osób.
Przy produkcji żyletek jednorazowych oraz całej linii przyborów do golenia Gillette Sensor, wytwarzanych dotąd w Berlinie, pracować będzie 600 osób. 550 osób zatrudni centrum, zajmujące się pakowaniem oraz dystrybucją żyletek i golarek, produkowanych przez koncern w Europie, które teraz mieści się w Wielkiej Brytanii. Do nowego zakładu zostanie też przeniesiona produkcja przyborów do golenia z działającej już w Łodzi pierwszej fabryki Gillette.
Koncern wybuduje zakład na 80 tys. mkw, należących do Specjalnej Łódzkiej Strefy Ekonomicznej. Amerykanie rozważali lokalizację w 20 krajach Europy, a potem w kilku miastach Polski. – O wyborze Łodzi zadecydowało położenie geograficzne, wykwalifikowana siła robocza i doskonałe stosunki z lokalnymi władzami – powiedział na wczorajszej uroczystości Joergen Buhl Rasmussen, jeden z szefów Gillette.
Premier Leszek Miller, obdarowany przez niego złotą maszynką do golenia, przypomniał też, że rząd aktywnie zachęcał inwestora do wyboru Łodzi, zapewniając mu poważną pomoc publiczną – w ramach rekompensaty za zwolnienia podatkowe gmina Łódź dostanie z budżetu 42 mln euro.
Wybory na Litwie - Miażdżące zwycięstwo obecnego prezydenta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?