Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywiad z autorką "Radostek" - część druga

Redakcja
Publikujemy kolejną część wywiadu, jakiego udzieliła redakcji MMŁódź autorka nowej polskiej animacji, Magda Osińska.

Przy okazji informujemy, że film otrzymał nagrodę na tegorocznym festiwalu "ReAnimacja" w kategorii "Najlepszy Film dla Dzieci". Gratulujemy.

Co w czasie realizacji "Radostek" było najtrudniejsze, a co sprawiło Ci największą frajdę?

Etapy realizacji filmu animowanego są bardzo różne i bardzo rozciągnięte w czasie. Jest to trudne pytanie, bo każdy moment, tak naprawdę sprawiał mi ogromną przyjemność. Początek jest zawsze niezwykły. Uczucie, które mnie ogrania podczas pisania scenariusza, określania idei filmu, pierwszych projektów jest dla mnie powiedziałabym nawet czymś w rodzaju zakochania. Kiedy do mojej głowy przychodzą pomysły, z których jestem bardzo zadowolona czuję mrowienie na całym ciele. Niezwykle przyjemnie było nagrywać rozmowy z narratorem filmu, który wówczas był pięcioletnim chłopcem. Kamilek opowiadał o miłości, o przyjaźni w taki sposób w jaki on to widzi, czyli w sposób odmienny niż my, dorośli.

Pierwszy etap produkcji, czyli projekty plastyczne, layouty, story board jest okresem bardzo płodnym, bogatym w pomysły, natomiast potem zaczyna się ciężka praca, która ma w efekcie doprowadzić do tego aby cała idea filmu ujrzała światło dzienne, a raczej ciemnię kinową. Praca ta może być jednak bardzo ciekawa jeśli pracuje się w zespole z energicznymi ludźmi. Ja po raz pierwszy miałam okazję pracować z grupą przy realizacji mojego filmu i muszę przyznać, że jest to spora i trudność, i umiejętność by pogodzić ze sobą różne temperamenty, czy poglądy.

Mogę powiedzieć, że właściwie codziennie uczyłam się czegoś nowego o sobie o ludziach i o sposobie pracy w zespole. Najmniej ciekawym momentem jest zdecydowanie renderowanie filmu, które nie sprowadza się tylko do wciśnięcia guzika „render”, ale do wpatrywania się niekiedy godzinami w ekran, czy aby przypadkiem żaden błąd się nie pojawił.

Jaki moment zapamiętałaś z realizacji "Radostek"?

Podczas rozmów z Kamilkiem padło pytanie „Kogo można kochać?”. Kamilek ze świętym przekonaniem powiedział, że można kochać babcie. Co wydało mi się zupełnie oczywiste, ale kiedy zaczął wymieniać, że mogę kochać 3 bacie, 4 jak mam, 5, 6, 7… 11 nawet mogę kochać, wtedy już tylko musiałam zatykać usta aby nie prychnąć zduszonym śmiechem do mikrofonu. Innym elementem, który bardzo często rozładowywał atmosferę w pracy były moje listy do rodziców. Listy, które powstały w latach dziewięćdziesiątych, bywały czasem niezwykle absurdalne i zawierały na przykład takie treści: „Kochani rodzice, podróż była wspaniała, zwymiotowałam tylko trzy razy”.

Tak naprawdę o czym są "Radostki"?

Oprócz nieskrępowanej zabawy z formą, film stara się odpowiedzieć na ważne pytania: „Czym jest miłość, przyjaźń. Mówi o tym, że jeżeli ludzie się przyjaźnią to, rzeczy pozornie nieosiągalne staja się możliwe do zdobycia. O tym, że nie warto działać pojedynkę, natomiast powinniśmy się sobie pomagać, gdyż tylko w ten sposób można zrealizować swoje pragnienia i marzenia.

/Ciąg dalszy opublikujemy jutro.

 


Od redakcji:  Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście.  Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto