Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew - Pogoń Szczecin. Beniaminek też potrafi w piłkę grać

(hof) (opr.wm)
Paweł Łacheta
W niedzielę Widzew na swoim stadionie zagra z Pogonią Szczecin. Przed Widzewem, po porażce 1:3 w wyjazdowym meczu z Polonią Warszawa, okazja do rehabilitacji i zdobycia kompletu punktów, bo Pogoń do tej pory na wyjazdach zdobyła jeden punkt.

Ale Widzew nie powinien lekceważyć rywala. Pogoń Szczecin wprawdzie jest beniaminkiem T-Mobile Ekstraklasy, ale już zdążyła pokonać Wisłę Kraków 2:0 i zremisować z Lechem w Poznaniu 1:1.

Niedzielny mecz Widzewa z Pogonią będzie pierwszym od sześciu lat starciem obydwu drużyn w ekstraklasie. Gdyby sugerować się jedynie historycznymi osiągnięciami, to zdecydowanym faworytem zbliżającej się konfrontacji jest Widzew. Z 48 dotychczas rozegranych spotkań Widzew wygrał aż połowę.

To jednak wyłącznie teoria, bowiem Pogoń Szczecin całkiem dobrze radzi sobie w rundzie jesiennej. Wystarczy przypomnieć, że pokonała 2:0 Wisłę Kraków (gole Andradina – karny i Robert Kolendowicz) czy zremisowała 1:1 w Poznaniu z Lechem (Donald Djousse), dzięki czemu zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli ekstraklasy. Jak widać, „Portowcy” nie mają kompleksów wielkich polskich futbolowych firm i bez litości wykorzystują ich słabości. Warto, by widzewiacy o tym pamiętali.

Dla Widzewa niedzielny pojedynek jest okazją do zademonstrowania, że porażka z Polonią w stolicy była jedynie wypadkiem przy pracy, a nie tendencją, która będzie teraz przeważać.

Wprawdzie w ostatniej kolejce łodzianie przegrali 1:3 z Polonią Warszawa, ale trudno spodziewać się, by trener Widzewa dokonał zmian w wyjściowej jedenastce. Jeśli dojdzie do roszad, to jedynie z powodu problemów zdrowotnych. Na uraz narzeka Jakub Bartkowski. Piłkarz miał robione USG i w sobotę lekarz zdecyduje, czy będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu meczowej osiemnastki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto