Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy ograniczyli dostęp chorych do dializ

Przemek Dana
Przemek Dana
Stacje dializ, w myśl nowych przepisów, nie będą dyżurowały w nocy oraz w niedzielę i święta. Ich przedstawiciele obarczają za zaistniałą sytuację Ministerstwo Zdrowia i NFZ.

Dotychczas w stacjach niepublicznych, które stanowią ponad połowę stacji w kraju, nie było stałych dyżurów, ale ich pracownicy byli zawsze pod telefonem, by w razie potrzeby przyjechać na miejsce i zrobić dializę. Teraz to się zmieni. - NFZ nie płacił za te dyżury, stacje robiły to z myślą o swoich pacjentach - mówi dr Dariusz Aksamit z Sekcji Nefrologicznej Izby Gospodarczej Medycyna Polska. - Nie wszystkie dyżurowały jednak w ten sposób i chcieliśmy ujednolicić zasady, aby zapewnienie opieki przez całą dobę było wymogiem podpisania kontraktu.

Zamiast tego resort zdrowia i NFZ od 1 stycznia wprowadził nowe świadczenie, tak zwaną "intensywną hemiodializę", którą mogą wykonywać jedynie szpitale w nagłych wypadkach, a opiekę ambulatoryjną, w godzinach 6-22 zostawił w rękach stacji.- Przewlekła niewydolność nerek nie trwa jedynie od 6 do 22 w dni powszednie - oburza się dr Dariusz Aksamit. - NFZ odmówił stacjom dializ prawa do ratowania ich życia poza sztucznie określonymi godzinami pracy. Miesięcznie stacja dializ przyjmuje w nocy średnio dwóch pacjentów wymagających natychmiastowego zabiegu. W praktyce oznacza to dwa uratowane życia.

Jak nie wiadomo o co chodzi...

Rozchodzi się oczywiście o pieniądze. NFZ nie chce płacić stacjom za dyżury nocne, bo te przyzwyczaiły fundusz, że robiły to za darmo. Problem jednak w tym, że szpitale często nie mają odpowiedniej aparatury. - Szpitale w naszym mieście ściśle współpracują ze stacjami dializ, nawet jeśli te prowadzone są przez podmioty niepubliczne i w razie nagłej potrzeby wykonania dializy obsługa stacji musi być gotowa do jej przeprowadzenia - uspokaja prof. Michał Nowicki, wojewódzki konsultant ds. nefrologii w Łodzi. – Należy pamiętać, że taka dializa jest zabiegiem ratującym życie, a za te NFZ nie może nie zapłacić. Nie widzę zatem na razie zagrożenia dla bezpieczeństwa pacjentów, chociaż rozmowy świadczeniodawców z NFZ na temat szczegółowych zasad kontraktowania dializ w bieżącym roku nadal trwają.

Liczy się każda minuta

Przedstawiciele stacji dializ oczekują jednak nie tylko zapewnienia finansowania nocnych dyżurów, ale także zmian w przepisach. O ile szpitale nie muszą mieć bowiem na OIOM-ie nefrologa podczas wykonywania dializy, to w stacjach taki wymóg istnieje. - Nie ma takiej fizycznej możliwości, by przez 24 godziny na dobę dyżurował lekarz nefrolog - dodaje dr Aksamit. - Tymczasem NFZ zaczęło kontrole i neguje przyznanie środków za wykonane zabiegi.

Wojna się zatem zaostrza, a ucierpi na niej nie kto inny, tylko pacjent. - Nerki dializowanych pacjentów są niesprawne całą dobę. Czasem wystarczy mały błąd żywieniowy, by chory w stanie zagrożenia życia musiał być natychmiast dializowany - mówi Iwona Mazur z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych. - W takiej sytuacji liczy się każda minuta. Przewlekła niewydolność nerek to choroba nieprzewidywalna. Teraz fundusz odebrał dializowanym i tak już nadwątlone poczucie bezpieczeństwa - dodaje.

Jasne zasady

Skontaktowaliśmy się z ministerstwem zdrowia z prośbą o komentarz całej sytuacji, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. W łódzkim oddziale NFZ usłyszeliśmy tylko, że to zmiana organizacji pracy, do której wszyscy muszą się przyzwyczaić więc pacjenci powinni spać spokojnie. - Nie chcemy działać wbrew pacjentom - zapewnia też dr Aksamit. - Jedyne, czego oczekujemy, to ustalenie jasnych zasad, kto odpowiada za zdrowie i życie pacjentów w nocy oraz w niedzielę i święta. Jeśli mają to być szpitale, to będą to szpitale, choć moim zdaniem nie są do tego przygotowane. Absurd polega bowiem na tym, że teraz oficjalnie stacje nie mogą wykonywać nagłych dializ, ale nieoficjalnie słyszymy, by dializować dalej, bo skoro tak było, to dlaczego miałoby się zmienić.

W Łodzi i najbliższych okolicach około pół tysiąca osób wymaga regularnych dializ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto