Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześciolatek może spać spokojnie

Alicja Bobrowicz
Stołeczne szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Pierwszy dzwonek już w najbliższy wtorek
Stołeczne szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Pierwszy dzwonek już w najbliższy wtorek Michał Rogala
Warszawskie szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków - ogłosili wczoraj urzędnicy ratusza. Około 90 proc. z nich ma wydzieloną część budynku dla najmłodszych i urządzony plac zabaw. Tylko w kilkunastu placówkach pojawiły się problemy organizacyjne. Spokojniejsi są także rodzice. Prawie 1,2 tys. z nich zdecydowało się posłać swoje sześcioletnie dzieci do pierwszych klas.

- Wszystkie szkoły dostosowały sale do potrzeb sześciolatków, zapewnią im opiekę od godz. 7 do 17 i podadzą dzieciom trzy posiłki - zapewniła wczoraj Jolanta Lipszyc, dyrektor miejskiego biura edukacji. Od września do oddziałów przedszkolnych w 156 szkołach podstawowych pójdzie prawie 8 tys. sześciolatków.

Z kontroli ratusza wynika, że w 142 placówkach udało się wydzielić część budynku dla najmłodszych dzieci. W części przypadków, jak w Szkole Podstawowej nr 307 przy ul. Barcelońskiej, jest to wspólny korytarz dla sześciolatków i uczniów klas I-III. 28 placówek zorganizowało oddzielne wejście. W większości (139 szkół) dzieci będą mogły korzystać z placu zabaw. 30 placówek będzie go dzieliło z pobliskimi przedszkolami. 12 szkół będzie je przygotowywać we wrześniu.

Na widok rozkopanego podwórza muszą się przygotować m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 12 przy ul. Górnośląskiej. Tu na drodze do zakończenia budowy placu zabaw przed pierwszym dzwonkiem stanęło... drzewo. Do jego wycięcia były potrzebne kolejne zgody i ich uzyskanie opóźniło start remontu.

Tylko trzy szkoły miały problem z dostosowaniem do potrzeb sześciolatków łazienek.

W 19 szkołach nie uda się uniknąć nauki na zmiany, której najbardziej obawiają się rodzice. Dotyczy to głównie szkół na Białołęce i Ursynowie. - Te szkoły zapewnią dzieciom opiekę na świetlicy przed zajęciami - uspokaja Lipszyc.

- Pewnie będzie tłoczno - mówi Beata Jakubowska, mama sześciolatki, która od września pójdzie do zerówki w jednej ze szkół na Bemowie. - Zerówkowicze będą w tej samej części co klasy I-III, a szkoła nie należy do największych - tłumaczy. Uspokoił ją jednak fakt, że szkoła już wcześniej miała zerówki, a sale dla sześciolatków wyglądają porządnie. - Mam wrażenie, że i tak wszystko rozstrzygnie się 1 września, kiedy dostaniemy pełną informację - dodaje.

Pani Beata nie zdecydowała się posłać córki do pierwszej klasy. Tłumaczy, że mała nie nadaje się jeszcze do siedzenia w ławce, choć zna literki i pewnie by sobie poradziła.

Coraz więcej rodziców do posłania dziecka wcześniej do szkoły przekonał zmieniony program nauczania. Od tego roku szkolnego bowiem sześciolatki w zerówce nie będą uczyły się czytania i pisania. Przewidziano to dopiero na początku szkoły podstawowej. Naukę w pierwszej klasie rozpocznie ponad 10 proc. warszawskich sześciolatków.

- Jestem przekonana, że będzie ich nie mniej niż 15 proc., bo rodzice ciągle jeszcze mogą zmienić zdanie - mówi Lipszyc.

Według Danuty Kozakiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 przy ul. Jeziornej, rodzice mają w głowie wyobrażenie dzieci wciśniętych sztywno w szkolne ławki, bo takie mają doświadczenia. - Najczęściej padało pytanie o to, czy dziecko nie straci dzieciństwa, jeśli wcześniej pójdzie do pierwszej klasy - opowiada. Dyrektorka zorganizowała w czasie wakacji zajęcia dla przedszkolaków, by rodzice mogli się zorientować, co ma im do zaoferowania szkoła.

Ponad połowa, bo aż 643 sześciolatków z 1180 zapisanych do pierwszych klas, będzie się jednak uczyła w grupach łączonych z siedmiolatkami. Do otwarcia oddzielnej klasy potrzeba bowiem przynajmniej 16 chętnych.

- Liczymy na zmianę decyzji rodziców, którzy zapisali dzieci do oddziałów przedszkolnych - przyznaje Lipszyc. Podkreśla też, że otwartą drogę do szkoły mają także te sześciolatki, które od września pójdą do zerówki w szkole. W podstawówkach czeka na nich jeszcze ponad 2,2 tys. wolnych miejsc.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sześciolatek może spać spokojnie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto