Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sparing siatkarek Budowlanych przed meczem z Aluprofem

Dariusz Kuczmera
Rywalki nie mogą zobaczyć tajemniczych sygnałów o zagrywce. My chętnie to oglądamy
Rywalki nie mogą zobaczyć tajemniczych sygnałów o zagrywce. My chętnie to oglądamy fot. Jakub Pokora
W rozgrywkach o Puchar Polski siatkarki Budowlanych Łódź przegrały z Aluprofem Bielsko-Biała. Tym razem mecz Budowlani - Aluprof Bielsko-Biała rozegrany zostanie w ramach PlusLigi kobiet. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 5 lutego o godz. 14.30 w Pałacu Sportowym przy ul. Skorupki.

Mecz będzie również transmitowany przez Polsat Sport i TV4, ale oglądanie siatkarek przez szklany ekran, to jak całowanie dziewczyny przez szybę. Trzeba przyjść, zobaczyć, dopingować, wygrać!

Bilety na to spotkanie nie są drogie - kosztują 15 zł (normalny) i 10 (ulgowy). W sprzedaży są od środy. W środę siatkarki Budowlanych rozegrają mecz sparingowy, która ma pomóc we właściwym przygotowaniu drużyny do niedzielnego meczu. O godz. 17 w Pałacu Sportowym przy ul. Skorupki podopieczne trenera Macieja Kosmola zmierzą się z Jedynką Aleksandrów.

Jak wypadnie debiut nowego trenera? Znawcy tematu twierdzą, że roszada pozwoli zawodniczkom złapać kolejny oddech w walce o szóste miejsce w tabeli przed play-off. Aluprof jest czwarty, a Budowlani zajmują szóste miejsce. Różnica w dorobku punktowym jest jednak spora - bielszczanki mają 30 punktów (wygrały 11 spotkań, przegrały 5), łodzianki mają 18 punktów (6 zwycięstw - 10 porażek). Ważniejsze od spoglądania w górę tabeli jest zachowanie bezpiecznej przewagi nad następnymi zespołami.

Dziś ta przewaga jest minimalna. Siódma Gwardia Wrocław i ósma Piła mają tylko jeden punkt mniej od łodzianek. Siatkarki z Piły na pewno mają łatwiejszego rywala, bo w tej serii grają w Białymstoku. Wrocławianki walczą z Muszyną, to trudno im będzie o powiększenie dorobku. W ostatniej serii spotkań rundy zasadniczej dojdzie do meczu Piły z Gwardią, a Budowlani jadą na mecz z MKS Dąbrowa Górnicza.

Żadne ze spotkań łodzianek nie jest łatwe, ale na pewno stać dziewczyny na niespodzianki. W pierwszej rundzie w Bielsku-Białej Budowlani przegrali, ale mecz nie był jednostronny - w drugim secie łodzianki wygrały 30:28, a trzeciego przegrały 24:26. Teraz też trzeba wygrać, ale już nie tylko jednego seta, ale trzy.

We wtorek bielszczanki grały Yamamay Busto Arsizio w ćwierćfinale Pucharu CEV. Trudno liczyć, by wtorkowe zmęczenie pucharową rywalizacją z Włoszkami miało wpływ na niedzielną postawę podopiecznych trenera Mariusza Wiktorowicza. Choć na pewno drużyna lidera ligi włoskiej może nieco zmienić nastawienie drużyny Aluprofu przed meczem z Budowlanymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto