Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rugby: Budowlani Łódź wygrali z Arką Gdynia [zdjęcia]

Redakcja
Po zaciętym pojedynku Budowlani Łódź wygrali z Arką Gdynia 20:13. Do samego końca łódzcy kibice drżeli o wynik, jednak ich ulubieńcy ustrzegli się błędów i zakończyli spotkanie zwycięstwem.
Niecodzienna prezentacja Budowlanych Łódź [zdjęcia]

W piękne sobotnie (24 marca) popołudnie na stadionie Budowlanych Łódź przy ulicy Górniczej 5 pojawiło się grubo ponad 3 tysiące łódzkich kibiców. Do Łodzi przyjechał wicelider tabeli Ekstraligi rugby - Arka Gdynia. Zwycięstwo w tym spotkaniu było bardzo ważne dla obu ekip. Arce mogło znacznie pomóc w walce o pierwsze miejsce, a gospodarzom niemal zapewnić tryumf na koniec sezonu zasadniczego.

Początek meczu niespodziewanie dobrze zaczęli goście, zdobywając pierwsze punkty z rzutu karnego już w pierwszej minucie. Przełamanie Budowlanych nadeszło dopiero w 10. minucie, kiedy po niesamowitym rzucie karnym prawie z połowy boiska punkty zdobył Temuiraz Sokhadze. Kilka minut później świetną akcją popisali się Merab Gabunia wraz z Sokhadze i udało im się wywalczyć kolejny rzut karny, który po raz kolejny pewnie wykorzystał ten drugi.

Chwilę później gdynianie byli dosłownie metr od pierwszego przyłożenia, jednak nie zdołali przebić się przez szczelną obronę Budowlanych. Niestety udało im się wywalczyć rzut karny, dzięki któremu doprowadzili do remisu 6:6. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Druga część zaczęła się bardzo źle dla gospodarzy. Arka już na samym początku, po akcji Siergieja Garkawyja lewym skrzydłem, zdobyła przyłożenie. Zaraz potem Tomasz Stępień obejrzał żółtą kartkę i musiał opuścić boisko na 10 minut, a gdynianie z kolejnego rzutu karnego podwyższyli wynik na 13:6. Budowlani przez kilka długich minut próbowali bezskutecznie wyprowadzić składną akcję. Kolejne błędy sprokurowały kolejny rzut karny, którego na szczęście nie wykorzystał Beka Tsiklauri, trafiając w zewnętrzną część słupka.

Gospodarze do samego końca starali się odrobić straty i pomimo wielu błędnych i niekorzystnych dla nich decyzji sędziowskich udało im się wepchnąć w pole punktowe Arki, a do podwyższenia doprowadził niezawodny Sokhadze. W 77. minucie po świetnie rozegranym aucie Budowlani zdobyli kolejne przyłożenie, podwyższył Sokhadze i gospodarze prowadzili już 20:13. Gdynianie nie chcieli się poddać, jednak niesiona niesamowitym dopingiem kibiców obrona łodzian okazała się już zaporą nie do sforsowania.


Budowlani - Arka 20:13 (6:6)
Punkty dla Budowlanych: Sokhadze 10, Grabowski, M. Fortuna po 5
Punkty dla Arki: Beka Tsiklauri 5, Sergiej Garkawyi 5, Dawid Banaszek 3.

Budowlani: Królikowski, Szyburski, Grabski, Karpiński, Guguszwili, Michał Mirosz, W. Grabowski, Gabunia, Żórawski, Sokhadze, Matyjak, Dułka, Kaniowski, Kozakiewicz, Stępień. Grodecki, Marek Mirosz, Ignaczak, Skwarciak, Rydzyński

Arka: Kwiatkowski, Bartkowiak, Podolski, Wilczuk, Madajewski, Zdunek, Jasiński, Bachurzewski, Raszpunda, Lomakin, Dąbrowski, Olejniczak, Szostek, Banaszek, Garkawyi, Kvernadze, Szrejber, Simionkowski, Malochwy, Tsiklauri, Sirocki

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto