Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina z Łodzi marzy o eksmisji

(kz)
Paweł Miklaszewski co kilkanaście dni dzwoni do lokalówki z pytaniem kiedy wreszcie będą mieszkać w lepszych warunkach.
Paweł Miklaszewski co kilkanaście dni dzwoni do lokalówki z pytaniem kiedy wreszcie będą mieszkać w lepszych warunkach. fot. Maciej Stanik
Paweł Miklaszewski i jego troje dzieci marzą o eksmisji. 12-letni Artur ma już dość odrabiania lekcji w komórce. 9-letnia Weronika w nocy boi się chodzić do ubikacji.

Najmniej problemów ma pięcioletnia Dominika, bo do szkoły jeszcze nie chodzi. Tyle że do zabawy ma zaledwie metr kwadratowy wolnej podłogi.

Wyrok eksmisyjny z 18-metrowego lokalu na parterze kamienicy przy ul. Włókienniczej mają od 2007 r. - za niespełna dwa tysiące czynszowego długu. Co kilkanaście dni ojciec dzwoni do "lokalówki", pytając, kiedy wreszcie ich wyprowadzą. Cały czas pada taka sama odpowiedź: nie mamy wolnych lokali.

Paweł Miklaszewski jest alkoholikiem, ale od dwóch lat nie pije. Żona porzuciła dzieci, a on był w trwającym ponad rok ciągu, z którego wyszedł po długiej terapii. Była na tyle skuteczna, że w lipcu zeszłego roku pozwolono mu odebrać trójkę dzieciaków z domu dziecka, gdzie przebywały dwa lata. Teraz w czwórkę żyją w jednym pokoiku.

- Gdy Weronika myje się, wychodzę z synem na podwórko - opowiada pan Paweł. - Kiedy córka się uczy, syn idzie odrabiać lekcje do komórki, bo tylko tam było miejsce na biurko. Czasami pracę domową pisze na stojąco, bo w domu jest tylko jeden stołek.

Pan Paweł dwa lata już nie pije, ale 54-latkowi trudno znaleźć pracę. Wiele miesięcy zatrudniano go dorywczo, na zlecenie. Od lipca nie zarabia ani grosza. Żyją więc w czwórkę ze 185 zł zasiłku z opieki społecznej, bonów obiadowych na 120 zł, jakie dostaje ojciec i 1033 złotych zasiłków na dzieci i wypłat z funduszu alimentacyjnego.

Katarzyna Pustelnik, kurator społeczny rodziny, w piśmie do Urzędu Miasta prosi o przyznanie rodzinie lokalu socjalnego lepszego i większego niż dotychczasowy.

- Podopieczny wraz z trojgiem dzieci ma do użytku tylko jeden pokój, w którym znajdują się dwa łóżka, w tym jedno piętrowe, stolik i podstawowe meble. Trudno jest znaleźć dodatkowe miejsce do wstawienia biurka, przy którym dzieci mogłyby odrabiać lekcje - argumentuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto