Pogrzeb Michała Strzeleckiego, wieloletniego dziennikarza sportowego "Expressu Ilustrowanego", odbył się na cmentarzu na Dołach. Michałowi Strzeleckiemu w ostatniej drodze towarzyszyło kilkaset osób, wśród których nie brakowało sportowców, działaczy klubów sportowych, dziennikarzy i polityków.
Treścią życia Michała Strzeleckiego był sport. Skosztował go jako dobrze zapowiadający się junior Boruty w rodzinnym Zgierzu, a po studiach związał się z nim dozgonnie jako dziennikarz i niezniszczalny działacz m.in. przez ponad 40 lat prezes Łodzianki. Póki zdrowie pozwalało grywał w dziennikarskich meczach oldbojów, a grubo po osiemdziesiątce gonił jeszcze z rakietą po korcie, bo uwielbiał tenis.
Wideo
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!