Łodzianin Paweł Michalski wejdzie w skład grupy, która w połowie czerwca wyruszy na K2. Oprócz łodzianina do Karakorum pojadą Marcin Kaczkan, Janusz Gołąb, Artur Małek i Marek Chmielarski.
Polscy himalaiści będą wchodzili na K2 granią południowo-wschodnią czyli tzw. Żebrem Abruzzi. Jest to droga wytyczona na początku XX wieku przez jedną z pierwszych wypraw dowodzonych przez Ludwika Amadeusza Sabaudzkiego, księcia Abruzji.
- Na K2 nie ma łatwych dróg. Wszystkie dzielą się na trudne i bardzo trudne - mówi Paweł Michalski. - Natomiast Żebro Abruzzi jest jedną z najpopularniejszych. Wyprawa planowana jest na maksimum 60-70 dni.
Dla Michalskiego będzie to pierwsza próba wejścia na K2. Łodzianin zdobył już takie ośmiotysięczniki, jak Broad Peak, Gasherbrum I i II oraz Cho Oyu.
Drugą z letnich ekspedycji polskich himalaistów ma być wejście na Nanga Parbat. Dojdzie ono do skutku tylko wtedy, gdy nie uda się wejść na szczyt członkom zimowej wyprawy w składzie: Tomasz Mackiewicz, Jacek Teler i Paweł Dunaj. Obecnie znajdują się oni w bazie na wysokości 3900 m.n.p.m. Wiadomo już, że kierownikiem letniej wyprawy będzie Jerzy Natkański.
Wyprawy na K2 i Nanga Parbat mają być przygotowaniem do kolejnych zimowych ataków na te szczyty. Są to bowiem jedyne ośmiotysięczniki, których nikomu nie udało się zdobyć o tej porze roku.
Przeczytaj nasz wywiad z Pawłem Michalskim:
Paweł Michalski: Wspinaczka to styl życia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?