Korzystający z katowickich kortów im. Jadwigi Jędrzejowskiej nadal będą musieli grać w hałasie z sąsiadującej z obiektem autostrady A-4. Nie będzie tam ekranów akustycznych. - Po prostu ręce opadają - mówi ze smutkiem Karol Zarzecki, dyrektor międzynarodowego turnieju seniorów organizowanego przy Astrów.
- Od 2005 roku prowadzę korespondencję z katowickim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Najpierw zapowiadano, że z ekranami tłumiącymi hałas będzie łatwiej, gdy wejdziemy do Unii Europejskiej, a teraz i tak otrzymałem odmowne pismo - dodaje Zarzecki.
W piśmie czytamy, że przy kortach nie jest przewidziane założenie ochron przeciw hałasowi: "budowa dodatkowego ekranu jest sprawą skomplikowaną, wymagającą opracowania projektowego i załatwienia spraw formalno-prawnych". Tłumaczy się też, że "korty są miejscem czasowego lub chwilowego pobytu ludzi w porze dziennej", a ekrany są stawianie w pierwszej kolejności tam, gdzie hałas przeszkadza przez całą dobę.
- Przecież mieszkańcy ulicy Fiołków też chcą tych ekranów - przypomina Zarzecki.
Dyrektor oddziału GDDKiA, Krzysztof Raj nie wyklucza jednak postawienia ekranów przy kortach, jednak oczekiwałby partycypacji w kosztach Urzędu Miasta.
"Przyznawane środki budżetowe otrzymywane na zadania z zakresu ochrony środowiska przy ciągach dróg są niewystarczające " - tłumaczy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?