Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Urbaniak w Wytwórni

Ewelina Murzicz
Ewelina Murzicz
Piątkowy koncert (20 sierpnia) Michała Urbaniaka zgromadził komplet publiczności, która szczelnie wypełniła halę łódzkiej Wytwórni.

Ci, którzy mimo wspaniałej pogody postanowili pozostać w mieście i w piątkowy wieczór zjawili się na koncercie z pewnością swej decyzji nie żałowali. Michałowi Urbaniakowi towarzyszyli na scenie światowej sławy muzycy – perkusista Troy Miller, gitarzysta basowy Otto Williams, gitarzysta Femi Temowo, pianista i wokalista Xantone Blacq oraz jeden z najlepszych trębaczy młodego pokolenia w Polsce – Jurek Małek.

Urbanator - "Towarzystwo Krzewienia Kultury Rytmicznej"

Urbanator, czyli zespół, który Michał Urbaniak określił mianem Towarzystwa Krzewienia Kultury Rytmicznej, dał prawdziwy popis wirtuozerii jazzowej. Tylko czy aby na pewno jazzowej? Urbaniak wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że nie lubi sztywnego podziału na gatunki muzyczne, czego wyraz dawał w swej twórczości czerpiąc inspiracje z rapu i hip-hopu. Tego wieczoru te rozważania teoretyczne nie miały jednak najmniejszego znaczenia. Na scenie niepodzielnie panował rhythm, groove i feeling.

Muzycy bez trudu zawładnęli sercami publiczności, a swoboda z jaką wykonywali kolejne utwory dając popis swych niemałych umiejętności budziła niekłamany podziw. Michał Urbaniak, udowodniając po raz kolejny, że z równą wirtuozerią gra na skrzypcach jak i na saksofonie, prowadził ten muzyczny dream team od utworu do utworu, hipnotyzując zasłuchaną publiczność. W efekcie, dwugodzinny występ, podczas którego można było usłyszeć utwory zarówno starsze, jak i nowsze, minął niemal niepostrzeżenie.

Urbaniak jamuje

Niejako na deser po wspaniałej uczcie, miało miejsce jam session z udziałem uczestników wcześniejszych warsztatów muzycznych. Osoby z publiczności otrzymały być może niepowtarzalną okazję, by wstąpić na jednej scenie ze swoimi idolami. Nie tylko skwapliwe z tej szansy skorzystały, ale i swymi umiejętnościami udowodniły, że utalentowanych muzyków w Łodzi nie brakuje, a warsztaty takie jak Urbanator Days są jak najbardziej pożądane. Szczególne wrażenie na zgromadzonych wywarli 12-letni perkusista i wokalistka, której głosu mogłaby pozazdrościć niejedna z gwiazd polskiej sceny muzycznej.

3-godzinny koncert w pełni zaspokoił gusta zgromadzonej publiczności i dowiódł, że w Łodzi jest zapotrzebowanie na występy gwiazd światowego formatu. Nie tyle nawet tych najbardziej znanych, co tych najlepszych. Chętnie dzielących się swym talentem i cieszących się grą, dla których muzyka jest miłością i pasją – takich właśnie jak Michał Urbaniak i przyjaciele.

Piątkowy koncert był znakomitym zwieńczeniem nie tylko dwudniowych warsztatów jazzowych prowadzonych przez jednego z najlepszych polskich jazzmanów, ale i całej III Letniej Akademii Jazzu.

Autorem tekstu jest Mariusz Martynelis.**
Czytaj także:
- Modowa jesień będzie szara, ale nie nudna
- "Turandot" na festiwalu Retro/per/spektywy w Fabryce Sztuki**


Zobacz też na MM Łódź


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto